Rosja, zaostrzając konflikt z Ukrainą, naraziła się na poważne konsekwencje. Pierwsze decyzje szybko zapadły po tym, jak Władimir Putin uznał niepodległość separastycznych republik Doniecka i Ługańska. Jednym z pierwszych krajów, który nałożył sankcje na Rosję, są Stany Zjednoczone.
Amerykanie postanowili odciąć rosyjski rząd od zagranicznego finansowania. W efekcie nałożono sankcje m.in. na dwa duże rosyjskie banki, czyli WEB i PSB. Tak się składa, że Wnieszekonombank (WEB) jest właścicielem dużego klubu piłkarskiego.
Jak możemy przeczytać na stronie "Russia Today", WEB w 2020 roku stało się właścicielem CSKA Moskwa, wykupując aż 77 proc. udziałów. W dodatku bank jest dodatkowo sponsorem tytularnym stadionu.
Teraz rosyjski gigant piłkarski może zostać odcięty od pieniędzy swojego właściciela. Co ciekawe, z automatu wszystkie spółki zależne od WEB automatycznie są objęte amerykańskimi sankcjami, więc i CSKA znalazło się na czarnej liście.
Klub z Moskwy może w krótkim czasie wpaść w duże problemy finansowe z tego powodu. Drużyna obecnie szykuje się do rundy wiosennej, w której ma walczyć o mistrzostwo kraju. CSKA obecnie zajmuje czwarte miejsce w tabeli.
Ważne słowa Borisa Johnsona. "Nie ma na to szans" >>
Włoch daje radę Putinowi. "Wystarczy zwykła piła. To nic nie kosztuje" >>
ZOBACZ WIDEO: Miliony obejrzały filmik "Ibry". Nic dziwnego!