[tag=554]
Piast Gliwice[/tag] przystąpi do rundy wiosennej w odmienionym składzie. W zimowym okienku transferowym na Okrzei trafili Michał Kaput, Tihomir Kostadinov, Constantin Reiner oraz Rauno Sappinen.
Klub postanowił sprowadzić jeszcze jednego napastnika. Piast ogłosił transfer Kamila Wilczka, który w poniedziałek rozwiązał umowę z FC Kopenhaga. Nowy kontrakt snajpera będzie obowiązywał do 30 czerwca 2024 roku. Gliwiczanie będą mogli przedłużyć współpracę o kolejny rok.
Dla Wilczka jest to już trzecie podejście do Piasta. - Moja sytuacja w ostatnim czasie nie była najłatwiejsza, dlatego cieszę się z możliwości powrotu i podpisania umowy z Piastem. Za każdym razem, kiedy wracałem do Piasta, zespół był co najmniej poziom wyżej - mówił 34-latek, cytowany przez serwis piast-gliwice.eu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: długo się nie zastanawiał! "Bramka stadiony świata"
Zespół Waldemara Fornalika zajmuje 12. miejsce w ligowej stawce. - Kiedy przychodziłem po raz pierwszy, Piast był w zupełnie innym miejscu. Teraz wracam po siedmiu latach gry zagranicą i wyraźnie widać, że klub jest dużo wyżej i w ostatnich latach napisał naprawdę wielką historię, więc tym bardziej cieszę się, że wracam - tłumaczył.
W ostatnim czasie trener FC Kopenhaga odstawił zawodnika od składu. Trzykrotny reprezentant Polski łącznie we wszystkich rozgrywkach zanotował 10 występów i zdobył tylko jedną bramkę. Wilczek w sezonie 2014/15 był królem strzelców Ekstraklasy (20 goli).
Kamil Wilczek wrócił do Piasta Gliwice!
— Piast Gliwice (@PiastGliwiceSA) January 31, 2022
Więcej https://t.co/fCzsxsLWjs#JestemPiastem pic.twitter.com/gaOkQ0ydYF
Czytaj także:
Duży transfer młodego Polaka. Trafił do słynnego klubu
Ważne słowa o przyszłości Lewandowskiego. Były szef Bayernu zabrał głos