[tag=708]
SSC Napoli[/tag] bez większego problemu poradziło sobie z Legią Warszawa, choć to mistrzowie Polski strzelili pierwszego gola. W drugiej połowie Cezary Miszta cztery razy skapitulował, lider Serie A wygrał 4:1 przy Łazienkowskiej.
Włoski zespół awansował na pierwsze miejsce w tabeli grupy C Ligi Europy. Luciano Spalletti miał powody do radości, po ostatnim gwizdku szkoleniowiec odpowiadał na pytania dziennikarzy.
- To jest drużyna, która w trudnych sytuacjach potrafi grać i odwrócić losy meczu. Pokazała dyspozycyjność i jakość. W pierwszej połowie padł gol, który nie powinien mieć miejsca, choć dobrze zarządzaliśmy grą. W drugiej połowie drużyna pokazała jakość, za to należą się gratulacje. Pokazaliśmy, że umiemy odwrócić bieg zdarzeń i zrobić różnicę - mówił Spalletti na konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra Zielińskiego
Trener gości trafił ze zmianami w składzie. - W drugiej połowie dokonaliśmy zmian. Muszę obronić Lozano i Petagnę, bo oni często są zmieniani, ale również zasługują na pochwałę. Pokazali jakość naszej piłki. Muszę złożyć ogromne gratulacje swoim podopiecznym, bo dali z siebie wszystko w drugiej połowie meczu. Na wyróżnienie zasłużył też Lobotka - zaznaczył.
Klub Piotra Zielińskiego jest o krok od awansu do fazy pucharowej. - Wygrana jest dużą rzeczą i pokazuje siłą mentalną piłkarzy. Możemy się rozwijać. Ci, który zostali w Neapolu, widzieli, że idziemy do góry. To jest też bardzo ważna informacja dla Neapolu, ponieważ całe miasto żyje z nami tymi meczami, całym sezonem, wszyscy są zaangażowani i pokazaliśmy im na co nas stać - oznajmił.
- Wszyscy piłkarze zareagowali dokładnie tak, jak mieli to zrobić. Mertens i Zieliński pokazali siłę. Oczywiście są takie trudne momenty, jak rzut karny, od którego zależy wiele w meczu. Nasza drużyna pokazała determinację oraz charakter, który trzeba mieć. Nasza drużyna umie grać razem Petagna jest innym graczem niż Mertens. Przyjmował piłkę na siebie, ma dużą siłę, uczestniczy w akcjach i ma dobry wpływ na drużynę - uzupełnił.
Dwa tygodnie temu neapolitańczycy zwyciężyli 3:0 z Legią u siebie. - To były dwa trudne mecze, tym bardziej, że Legia dzisiaj grała u siebie, ale widziałem jak wszedł trener i jak podniosły się morale drużyny. Legia była dobrze przygotowana i jestem przekonany, że poprawi swoją sytuację w tabeli. Podziwiam jej jakość również pod względem taktycznym. Będę śledził jak Legia będzie radziła sobie w lidze - zakończył Spalletti.
Czytaj także:
Druzgocące wnioski po klęsce Legii. "W drugiej połowie człapała"
Piłkarz Legii rozgoryczony po porażce z Napoli. "Zepsuliśmy końcówkę"