Najważniejszym piłkarzem wieczoru w Dublinie był Alistair Coote. Skrzydłowy strzelił oba gole dla Bohemian FC. W 23. minucie wyprzedził obrońców z Salonik i wpakował piłkę wślizgiem do siatki po dograniu Georgie Kelly'ego. W 52. minucie ten sam zawodnik przebił się ze swoim brawurowym uderzeniem z dystansu przez gąszcz kompanów z klubu i przeciwników.
PAOK Saloniki znalazł się w niekomfortowym położeniu, miał już dwubramkową stratę do gospodarzy. Poprawił sytuację przed rewanżem trafieniem na 1:2 Nelsona Oliveiry. Napastnik przyczaił się między dwoma stoperami Bohemian FC, a że dostał precyzyjne dośrodkowanie od Thomasa Murga, to pozostało dołożyć głowę i pokonać bramkarza.
Zmiennikiem Nelsona Oliveiry był w 82. minucie Karol Świderski. Kadrowicz Paulo Sousy nie dostał dużo czasu i nie doprowadził do remisu. PAOK Saloniki będzie gonić Bohemian FC w rewanżu. W Irlandii rozpoczął sezon, przeważał, ale absolutnie nie można było mówić o jego dominacji na boisku.
W drugim wtorkowym meczu luksemburska CS Fola Esch wygrała 2:1 z Linfield FC, choć jako pierwsza straciła gola i jeszcze na przerwę schodziła ze stratą do przeciwnika z Irlandii Północnej.
III runda eliminacji Ligi Konferencji Europy:
Bohemian FC - PAOK Saloniki 2:1 (1:0)
1:0 - Alistair Coote 23'
2:0 - Alistair Coote 52'
2:1 - Nelson Oliveira 78'
Linfield FC - CS Fola Esch 1:2 (1:0)
1:0 - Billy Chadwick 9'
1:1 - Stefano Bensi 69'
1:2 - Gauthier Caron 89'
Czytaj także: Nowy mistrz! Jeden gol rozstrzygnął finał marzeń
Czytaj także: Brawurowy strzał w ostatniej akcji dał brązowe medale
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kibic skradł show na meczu piłki nożnej