Kolumbia i Peru to dopiero siódma i szósta drużyna w tabeli wszech czasów Copa America. Od 2007 roku nie było jednak turnieju, w którym jedna z tych reprezentacji nie znalazła się na podium. W 2021 roku rozstrzygnęły między sobą sprawę brązowych medali.
Lepsze szanse na zdobycie prowadzenia w pierwszej połowie tworzyli Peruwiańczycy. Premierową miał Gianluca Lapadula po podaniu prostopadłym Christiana Cuevy. W sytuacji sam na sam strzelił obok bramki Camilo Vargasa. Spudłował również Sergio Pena, kiedy próbował przymierzyć z ostrego kąta do siatki po wymanewrowaniu bramkarza Kolumbii. W czasie doliczonym przed przerwą Yoshimar Yotun uderzył na 1:0 po kolejnym wybornym podaniu Cuevy.
Kolumbia musiała się budzić przed drugą połową, ponieważ przy podobnej liczbie ataków, proponowała mniej konkretów pod bramką Pedro Gallese. Los Cafeteros zareagowali i w 49. minucie doprowadzili do remisu 1:1. Juan Cuadrado wykorzystał karygodne zachowanie zawodników w murze i przymierzył w narożnik bramki z rzutu wolnego.
ZOBACZ WIDEO: Odpadli z półfinału Euro 2020, ale zostali docenieni. "Są zwycięzcami turnieju"
Kolumbia miała trochę szczęścia i potrafiła mu pomóc. W 66. minucie odwróciła wynik na 2:1. Luis Diaz przypomniał o swoim ogromnym atucie, jakim jest dynamika. Bezpośrednio po wykopie bramkarza wyprzedził całą defensywę Peru i zdobył prowadzenie w sytuacji sam na sam z Pedro Gallese.
Lapadula walczył nie tylko o brązowe medale dla reprezentowanego od niedawna Peru, ale również o koronę króla strzelców. Klubowy kompan Kamila Glika nie wykorzystywał okazji na dogonienie w rankingu Lionela Messiego, ponieważ w drugiej połowie huknął w poprzeczkę. Zdążył poprawić się przed końcem "małego finału" i w 82. minucie główkował na 2:2 po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
Sędzia doliczył trzy minuty do podstawowego czasu, a decydująca o zwycięstwie Kolumbii bramka na 3:2 padła po ich upływie. Luis Diaz dostał podanie od dopiero co wprowadzonego na boisko Luisa Muriela, ułożył sobie piłkę na prawej stopie i rewelacyjnym strzałem z dystansu przełamał dłonie Pedro Gallese. Było co podziwiać. Diaz skompletował dublet i z czterema golami został współliderem klasyfikacji strzelców turnieju.
Zobaczcie fantastyczne trafienie Diaza na 3:2 (o 2:35 na nagraniu):
Kolumbia - Peru 3:2 (0:1)
0:1 - Yoshimar Yotun 45'
1:1 - Juan Cuadrado 49'
2:1 - Luis Diaz 66'
2:2 - Gianluca Lapadula 82'
3:2 - Luis Diaz 90'
Składy:
Kolumbia: Camilo Vargas - John Medina, Yerry Mina (55' Davinson Sanchez), Oscar Murillo, William Tesillo - Juan Cuadrado, Wilmar Barrios (90' Luis Muriel), Gustavo Cuellar (83' Rafael Borre), Luis Diaz - Edwin Cardona (46' Yimmi Chara) - Duvan Zapata (55' Miguel Borja)
Peru: Pedro Gallese - Aldo Corzo (78' Jhilmar Lora), Anderson Santamaria, Alexander Callens, Marcos Lopez - Renato Tapia (24' Wilder Cartagena), Yoshimar Yotun - Sergio Pena (78' Santiago Ormeno), Christian Cueva (70' Raziel Garcia), Andre Carrillo - Gianluca Lapadula
Żółte kartki: Cardona, Barrios, Murillo (Kolumbia) oraz Cueva, Carrillo (Peru)
Sędzia: Raphael Claus (Brazylia)
Czytaj także: Neymar się zabawił, Brazylia w finale
Czytaj także: Będzie finał marzeń. Popis bramkarza Argentyny
Czy Kolumbia awansuje do mistrzostw świata w Katarze? 
na Instagramie 
na Facebooku 
