Niedzielna konfrontacja w Białymstoku zapowiadała się ciekawie, a jej faworytem wydawał się Raków, który wygrał 3 z 4 ostatnich starć pomiędzy tymi ekipami. Jednakże trener Marek Papszun przed czwartkowym meczem z rosyjskim Rubinem Kazań w Lidze Konferencji Europy postanowił dać odpocząć kilku podstawowym zawodnikom (Iviemu Lopezowi, Andrzejowi Niewulisowi, Franowi Tudorowi, Marko Poletanoviciowi oraz Marcinowi Cebuli) i w tym Jagiellonia upatrywała swojej szansy.
Od początku rywalizacji optyczną przewagę mieli podopieczni Ireneusza Mamrota, którzy lepiej operowali piłką, ale przez dłuższy czas nic z tego nie wynikało.
W 35. minucie gospodarze dopięli swego, gdyż wówczas wyszli na prowadzenie. Do piłki wybitej na 16. metr przez Sebastiana Musiolika dopadł Taras Romanczuk i huknął z powietrza, pokonując Vladana Kovacevicia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi
Nie minęło 180 sekund, a było 2:0 dla białostoczan. Z lewego skrzydła piłkę dośrodkował Bojan Nastić, zaś futbolówka dotarła do Jesusa Imaza, który z bliskiej odległości wpakował ją do siatki. Ostatecznie więcej goli przed przerwą już nie padło.
Tuż po zmianie stron szkoleniowiec Papszun posłał do boju Marcin Cebula i Mateusz Wdowiak (w miejsce Wiktora Długosza oraz Jakuba Araka), ale te zmiany nie wpłynęły na obraz potyczki.
W dalszym ciągu przeważała Jagiellonia Białystok, która kontrolowała boiskowe wydarzenia. W końcowej fazie spotkania sędzia Sebastian Jarzębak musiał na kilka minut przerwać mecz z uwagi na zadymienie spowodowane odpaleniem rac przez kibiców na trybunach.
Po wznowieniu rywalizacji w 87. minucie gospodarze zadali trzeci i jak się później okazało decydujący cios. Z rzutu rożnego dokładnie dośrodkował Martin Pospisil, zaś celnie główkował Taras Romanczuk, który skompletował dublet.
W doliczonym czasie gry rozmiary porażki Rakowa mógł zmniejszyć Wdowiak, który z kilku metrów huknął w poprzeczkę.
PKO Ekstraklasa, 2. kolejka:
Jagiellonia Białystok - Raków Częstochowa 3:0 (2:0)
1:0 - Taras Romanczuk 35'
2:0 - Jesus Imaz 38'
3:0 - Taras Romanczuk 87'
Składy:
Jagiellonia Białystok: Xavier Dziekoński - Tomas Prikryl (90+9' Kacper Tabiś), Michał Pazdan, Błażej Augustyn, Israel Puerto, Bojan Nastić - Martin Pospisil (90+9' Oliwier Wojciechowski), Taras Romanczuk - Karol Struski (90+9' Dani Quintana), Jesus Imaz (84' Bartłomiej Wdowik), Andrzej Trubeha (63' Fiodor Cernych).
Raków Częstochowa: Vladan Kovacević - Jordan Courtney-Perkins, Zoran Arsenić,, Dominik Wydra - Wiktor Długosz (46' Marcin Cebula), Giannis Papanikolaou, Iwo Kaczmarski (71' Marko Poletanović), Żarko Udovicić (71' Patryk Kun) - Sebastian Musiolik (56' Daniel Szelągowski), Alexandre Guedes, Jakub Arak (46' Mateusz Wdowiak).
Żółte kartki: Martin Pospisil (Jagiellonia Białystok) oraz Jordan Courtney-Perkins, Alexandre Guedes (Raków Częstochowa).
Sędziował: Sebastian Jarzębak.
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Lech Poznań | 34 | 22 | 8 | 4 | 67:24 | 74 |
2 | Raków Częstochowa | 34 | 20 | 9 | 5 | 60:30 | 69 |
3 | Pogoń Szczecin | 34 | 18 | 11 | 5 | 63:31 | 65 |
4 | Lechia Gdańsk | 34 | 16 | 9 | 9 | 52:39 | 57 |
5 | Piast Gliwice | 34 | 15 | 9 | 10 | 45:37 | 54 |
6 | Wisła Płock | 34 | 15 | 3 | 16 | 48:51 | 48 |
7 | Radomiak Radom | 34 | 11 | 15 | 8 | 42:40 | 48 |
8 | Górnik Zabrze | 34 | 13 | 8 | 13 | 55:55 | 47 |
9 | Cracovia | 34 | 12 | 10 | 12 | 40:42 | 46 |
10 | Legia Warszawa | 34 | 13 | 4 | 17 | 46:48 | 43 |
11 | Warta Poznań | 34 | 11 | 9 | 14 | 35:38 | 42 |
12 | Jagiellonia Białystok | 34 | 9 | 13 | 12 | 39:50 | 40 |
13 | KGHM Zagłębie Lubin | 34 | 11 | 5 | 18 | 43:59 | 38 |
14 | Stal Mielec | 34 | 9 | 10 | 15 | 39:52 | 37 |
15 | Śląsk Wrocław | 34 | 7 | 14 | 13 | 42:52 | 35 |
16 | Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 34 | 7 | 11 | 16 | 36:56 | 32 |
17 | Wisła Kraków | 34 | 7 | 10 | 17 | 37:54 | 31 |
18 | Górnik Łęczna | 34 | 6 | 10 | 18 | 29:60 | 28 |
Czytaj też:
-> Mocne słowa Marka Papszuna. Taka jest brutalna prawda
-> Liga Konferencji Europy: Raków Częstochowa wymęczył awans do kolejnej rundy