"Mecz niewykorzystanych okazji". Estońskie media o wygranej Legii

Getty Images /  Joosep Martinson / Na zdjęciu: Henrik Puerg
Getty Images / Joosep Martinson / Na zdjęciu: Henrik Puerg

Legia Warszawa pokonała we wtorek Florę Tallinn 1:0 i tym samym wyeliminowała estoński klub z walki o Ligę Mistrzów. Tamtejsi dziennikarze pisali, że był to mecz niewykorzystanych szans.

Flora Tallinn nie powstrzymała Legii Warszawa i odpadła z eliminacji Ligi Mistrzów. Estończycy strzelili co prawda bramkę w drugiej połowie, ale ta nie została uznana. Chwilę później trafienie zaliczył Rafael Guimaraes Lopes.

Zespół Czesława Michniewicza utrzymał prowadzenie do samego końca i zwyciężył ostatecznie w dwumeczu 3:1.

"Flora, która przegrała 1:2 w pierwszym meczu, nie dopuściła gości od razu w swoje pole karne. W drugiej połowie Legia stała się silniejsza. Obie ekipy miały swoje okazje, jednak nie zostały wykorzystane" - napisał portal sport.ohtuleht.ee.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kto bogatemu zabroni? Tak spędza wakacje Cristiano Ronaldo

"Po golu widać było, że piłkarze Legii byli bardziej zainteresowani przeciąganiem czasu niż zdobywaniem większej liczby bramek. Najazd się skończył i Polacy zwyciężyli" - czytamy dalej.

Dziennikarze sport.err.ee spodziewali się trudnej przeprawy Flory, jednak pochwalili estoński klub za niezłą grę szczególnie w pierwszej połowie. "Ta część gry zakończyła się remisem, choć Flora wykonała kilka groźnych ataków" - oceniono.

W 66. minucie gospodarze strzelili bramkę, ale ta została nieuznana. "Minutę później gola dla Legii zdobył Rafael Guimaraes Lopes. Przez resztę spotkania żadna ze stron nie strzeliła bramki i Flora musiała pogodzić się z porażką" - przekazało z kolei sport.delfi.ee.

W trzeciej rundzie eliminacji Legia Warszawa zmierzy się z Dinamem Zagrzeb.

Czytaj także:
Będą transfery w Legii? "Nie możemy tak ryzykować. W klubie mają tego świadomość"
"I jazda od nowa". Bartosz Kapustka wrócił do punktu wyjścia

Źródło artykułu: