Jak podaje theathletic.com, Gareth Bale ma już dość Tottenhamu i planuje wrócić do Realu Madryt. Piłkarz przez ostatnie lata grał na nerwach działaczom i trenerom w stolicy Hiszpanii. Kiedy wreszcie zmienił klub i powrócił do Anglii, skąd wypłynął na wielkie wody, wydawało się, że odżyje. Pod wodzą Jose Mourinho różnie z tym bywało, jednak ostatnio forma zawodnika zwyżkowała.
Wraz z końcem sezonu wypożyczenie z Realu dobiega końca i podobno Tottenham nie chce dalej trzymać piłkarza u siebie. Teraz Bale przekonuje, że od początku zakładał powrót do Madrytu. - Taki był plan. Chciałem rozegrać sezon w Spurs, w potem znowu pojawić się w Realu. Od początku tak zakładałem - powiedział Walijczyk.
Piłkarz dodał, że czuje się w formie i jest gotowy na walkę o pierwszy skład "Królewskich". W Tottenhamie grał w kratkę, na dodatek cierpiał z powodu kontuzji. W ostatnich pięciu meczach przypominał dawnego Bale'a - zaliczył cztery gole i dwie asysty.
W Madrycie kontrakt Bale'a obowiązuje do lata 2022. Wiele razy był krytykowany za swoją postawę, a trener Zinedine Zidane powiedział publicznie, że dla wszystkich najlepszą opcją byłaby zmiana klubu przez Walijczyka. Nie jest wykluczone, że piłkarz także kolejny sezon spędzi na wypożyczeniu.
CZYTAJ TAKŻE Premier League. Tottenham zabawił się z rywalem. Gareth Bale z dubletem
CZYTAJ TAKŻE Jose Mourinho zachwycony postawą Garetha Bale'a. "Jest lepszy niż kiedykolwiek"
ZOBACZ WIDEO: Niepokojące słowa byłego prezesa PZPN przed meczami reprezentacji Polski. "Od razu skaczą na głęboką wodę"
