Łukasz Skorupski niepokonany w meczu Serie A

Instagram / Łukasz Skorupski / Na zdjęciu: Łukasz Skorupski
Instagram / Łukasz Skorupski / Na zdjęciu: Łukasz Skorupski

Reprezentant Polski zagrał "na zero" po raz czwarty w sezonie Serie A. Łukasz Skorupski pomógł Bologni FC w pokonaniu 2:0 Como.

Bologna FC zakończyła już występ w Lidze Mistrzów. Debiut w prestiżowym, europejskim pucharze zakończył się na fazie ligowej. W styczniu drużyna Vincenzo Italiano nabrała odrobinę rozpędu, ale wygrana 2:1 z Borussią Dortmund oraz remis 1:1 ze Sportingiem były zbyt późnym przebudzeniem.

Rossoblu powrócili z Lizbony do włoskiej rzeczywistości i próbują ponownie dostać się do europejskich pucharów. W sobotę Bologna podjęła beniaminka Serie A z Como. Podopieczni Cesca Fabregasa drżą cały czas o pozostanie w lidze na kolejny sezon, ponieważ przed rozpoczęciem kolejki mieli tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową.

Po transferze Kacpra Urbańskiego w Bolonii pozostał jeden Polak. Łukasz Skorupski był pewniakiem do gry od pierwszego gwizdka, ponieważ w środę w Lizbonie wystąpił Federico Ravaglia. Polak dość spokojnie zachował czyste konto, a najładniejszą robinsonadę pokazał już w doliczonym czasie po strzale z rzutu wolnego.

ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku

W pierwszej połowie Bologna zdobyła przewagę gola oraz zawodnika. W 25. minucie na 1:0 strzelił Lorenzo De Silvestri po wrzutce z rzutu wolnego Charalamposa Lykogiannisa. W 39. minucie była z kolei druga żółta i w konsekwencji czerwona kartka dla Aliou Fadery, który tym samym osłabił beniaminka z Como.

Po zmianie stron gospodarze dołożyli gola na 2:0, którym zapewnili sobie dużo spokoju do zakończenia meczu. W 66. minucie Giovanni Fabbian wepchnął piłkę z bliska do bramki pomimo interwencji Jeana Buteza i po dograniu Juana Mirandy.

Kluby zagrały ze sobą po raz czwarty w Serie A. Na początku wieku dwukrotnie zwyciężali gospodarze. Później drużynom nie przyszło spotkać się przez dwie dekady. Aż w rundzie jesiennej tego sezonu zremisowały 2:2 w Como. W rewanżu lepsza była już Bologna 2:0.

Bologna ma przed sobą ćwierćfinał Pucharu Włoch, a w nim czeka Atalanta BC. Do pojedynku drużyn dojdzie w Bergamo. Como, chcąc nie chcąc, koncentruje się na Serie A i podejmie Juventus FC.

Bologna FC - Como 1907 2:0 (1:0)
1:0 - Lorenzo De Silvestri 25'
2:0 - Giovanni Fabbian 66'

Składy:

Bologna: Łukasz Skorupski - Lorenzo De Silvestri, Sam Beukema, Jhon Lucumi, Charalampos Lykogiannis (46' Juan Miranda) - Remo Freuler, Nicola Moro (83' Oussama El Azzouzi) - Benjamin Dominguez (83' Nicolo Cambiaghi), Jens Odgaard, Dan Ndoye (52' Giovanni Fabbian) - Thijs Dallinga (64' Santiago Castro)

Como: Jean Butez - Yannick Engelhardt, Edoardo Goldaniga, Alberto Dossena, Alex Valle (85' Alessio Iovine) - Maximo Perrone (77' Gabriel Strefezza), Maxence Caqueret (46' Lucas Da Cunha) - Assane Diao (85' Fellipe Jack), Nicolas Paz, Alieu Fadera - Patrick Cutrone (63' Jonathan Ikone)

Żółte kartki: Lykogiannis, Ndoye, Freuler (Bologna) oraz Perrone, Fadera, Caqueret, Diao (Como)

Czerwona kartka: Alieu Fadera (Como) /38' - za drugą żółtą/

Sędzia: Luca Massimi

Tabela Serie A:

Standings provided by Sofascore
Komentarze (1)
avatar
jbpggcfky8
2.02.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kiedyś grał w getcie zwanym Zabrze a teraz proszę!!!!!