Trener FC Barcelony Hansi Flick potwierdził, że Robert Lewandowski będzie grał w najbliższym meczu z Sevillą. Flick wyraził zadowolenie z obecnej formy zespołu, podkreślając, że ma do dyspozycji 16-17 zawodników, którzy regularnie pojawiają się na boisku.
Tym samym szkoleniowiec rozwiał wątpliwości dotyczące obsady pozycji napastnika, które zrodziły się po pucharowym meczu z Valencią. W nim hat-trickiem popisał się Ferran Torres, a Polak całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych. Flick wspomniał o Torresie i cieszył się, że zawodnik wraca po trudnym okresie spowodowanym kontuzją.
- Robert zacznie w podstawowym składzie. To wszystko, co mogę powiedzieć. Ferran jest dla nas bardzo ważny. Miał kilka trudnych tygodni z powodu kontuzji. Czuje się pewnie grając jako dziewiątka, ale są też inne pozycje, na których może grać. To dla nas bardzo ważne - powiedział trener Barcy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: FC Barcelona pokazała, jak trenuje Wojciech Szczęsny
Flick zaznaczył, że wszyscy zawodnicy są zaangażowani i zadowoleni ze swoich ról w drużynie. - Teraz mamy wielu zawodników, których forma jest bardzo zbliżona. To daje nam wiele opcji i możliwości kontrolowania gry - powiedział Flick.
Niemiec odniósł się także do Ansu Fatiego, podkreślając, że młody zawodnik dobrze wykonuje swoje zadania i jest na dobrej drodze, by walczyć o miejsce w składzie. - Wszyscy znają swoje role, a Ansu robi to dobrze. Zobaczymy, jakie będą opcje na mecz z Sevillą - dodał trener.
Trener potwierdził, że Olmo i Gavi są gotowi do gry, ale decyzja o składzie zostanie podjęta przed meczem. Flick pochwalił również Erica Garcię za jego wszechstronność i wkład w grę zespołu, podkreślając jego umiejętności w grze z piłką.
Mecz Sevilli z FC Barceloną rozegrany zostanie 9 lutego, a jego początek wyznaczono na godzinę 21:00.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)