Strzał z połowy. Manchester City w szoku [WIDEO]

Twitter / Emirates FA Cup / Na zdjęciu: Manchester City stracił takiego gola w meczu z Leyton Orient
Twitter / Emirates FA Cup / Na zdjęciu: Manchester City stracił takiego gola w meczu z Leyton Orient

Mecz 1/16 finału Pucharu Anglii pomiędzy Leyton Orient i Manchesterem City zaczął się od sensacyjnego prowadzenia zespołu występującego w League One. Strzałem niemal z połowy boiska popisał się Jamie Donley.

Podobno krajowe puchary rządzą się swoimi prawami. Manchester City może i nie rozgrywa najlepszego sezonu, ale mimo wszystko w rywalizacji z trzecioligowym Leyton Orient drużyna Pepa Guardioli była zdecydowanym faworytem.

Zwłaszcza, że Guardiola nie wystawił rezerw, tylko całkiem mocny skład, który powinien sobie bez problemu poradzić.

Jednak zaczęło się sensacyjnie i w 16. minucie to gospodarze objęli prowadzenie.

Trzecioligowiec odebrał piłkę na połowie boiska i natychmiast przeszedł do ofensywy. Futbolówkę przejął Jamie Donley i popisał się kapitalnym uderzeniem z kilkudziesięciu metrów.

Szkoda tylko, że... ostatecznie jest to gol samobójczy. Po tym strzale piłka odbiła się od poprzeczki, a następnie od próbującego interweniować Stefana Ortegi.

20-letni Donley jest wypożyczony do Leyton Orient z Tottenhamu. W rozgrywkach League One może pochwalić się niezłymi liczbami (5 goli, 5 asyst).

W taki sposób Manchester City stracił gola z trzecioligowcem:

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To był spektakularny powrót gwiazdy

Komentarze (0)