[tag=53]
Łukasz Fabiański[/tag] i jego koledzy z West Ham United zdobyli kolejne, cenne trzy punkty. "Młoty" pokonały w meczu wyjazdowym Crystal Palace 3:2 (TUTAJ pomeczowa relacja >>). Dzięki temu zwycięstwu WHU awansowało na czwarte miejsce w tabeli Premier League.
Polski bramkarz rozegrał pełne 90 minut. Mimo że dwukrotnie wyjmował piłkę z siatki, to został przyzwoicie oceniony przez brytyjskie media (choć trzeba przyznać, że w porównaniu do swoich kolegów z zespołu, to dość przeciętnie). Nie popełnił żadnego błędu, a po zmianie stron kilka razy ratował swój zespół przed stratą gola.
"Nie mógł nic zrobić przy pierwszym i bardzo szybkim (padł w 3. minucie - przyp. red.) golu Wilfrieda Zahy, ale wykonał świetną robotę, zwłaszcza na początku II połowy" - można przeczytać w serwisie 90min.com.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: od chuderlaka do mięśniaka. Niesamowita metamorfoza Torresa!
Polski bramkarz otrzymał notę "6". Identyczne oceny wystawiły mu inne brytyjskie portale, m.in. standard.co.uk czy eurosport.com.
Serwis football.london natomiast napisał m.in., że "Fabiański był bez szans przy perfekcyjnym uderzeniu Zahy" oraz że "polski bramkarz kilka razy w II połowie zatrzymał rozpędzonych zawodników Crystal Palace".
Serwis SofaScore ocenił Fabiańskiego na 6.1 pkt. To był... najsłabszy wynik w zespole West Ham United.