Athletic Bilbao zdobył Superpuchar Hiszpanii! Barcelonie zabrakło trzech minut. Messi wyleciał z boiska!

PAP/EPA / Jose Manuel Vidal  / Na zdjęciu: piłkarze Athletic Bilbao
PAP/EPA / Jose Manuel Vidal / Na zdjęciu: piłkarze Athletic Bilbao

Superpuchar Hiszpanii zdobył Athletic Bilbao, który po dogrywce 3:2 pokonał FC Barcelonę. Do 90. minuty prowadzili wicemistrzowie kraju. Do remisu doprowadził Asier Villalibre. Gola na wagę triumfu w 93. minucie zdobył Inaki Williams.

W meczu Superpuchar Hiszpanii zmierzyły się zespoły, które w poprzednim sezonie... nic nie zdobyły. W półfinałach Barcelona dopiero po rzutach karnych wyeliminowała Real Sociedad, Athletic w regulaminowym czasie pokonał Real Madryt.

Pierwsze dwa kwadranse toczyły się pod dyktando zespołu z Bilbao. Barcelona miała problemy z przedostaniem się pod bramkę Unai Simona. Athletic przeważał, ale wykreował sobie tylko jedną okazję. W 26. minucie po dośrodkowaniu z lewej strony piłka trafiła do Andera  Capy. Defensor uderzył z ok. 15 metrów pod poprzeczkę. Marc-Andre ter Stegen końcami palców wybił futbolówkę na rzut rożny.

Po trzydziestu minutach spotkanie wyrównało się, ale cały czas brakowało okazji. Dopiero w 37. minucie problemy mógł mieć Simon. Z ok. 25 metrów w okienko starał się uderzyć Lionel Messi. Futbolówka przeleciała tuż obok słupka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo w Sao Paulo. Fanatyczni kibice wyszli na ulice!

Wydawało się, że na przerwę to Barcelona zejdzie prowadząc. W 40. minucie Jordi Alba z lewej strony pola karnego zagrał do Messiego, który został przyblokowany. Do futbolówki dopadł Antoine Griezmann i strzałem przy słupku zdobył bramkę.

Odpowiedź Athletiku była błyskawiczna. Niespełna dwie minuty później Inaki Williams miękko zagrał w pole karne do Oscara de Marcosa, a ten tylko przyłożył nogę. Ter Stegen był bez szans.

Po zmianie stron żadna z drużyn nie chciała rzucać się do ataku. W 53. minucie gola mógł zdobyć Messi. Argentyńczyk uderzył z rzutu wolnego, dwuosobowy mur się rozstąpił. Zaskoczony Unai Simon nawet nie interweniował. Piłka przeleciała tuż obok słupka.

W 57. minucie piłka po raz drugi znalazła się w bramce strzeżonej przez ter Stegena. Iker Muniain dogrywał z rzutu wolnego, Raul Garcia głową uderzył do bramki. Sędzia początkowo wskazał na środek. Jednak VAR przeanalizował sytuację i słusznie dostrzegł nieznacznego spalonego.

Kolejną okazję wykreował sobie zespół z Bilbao dziesięć minut później. Błąd popełnił Ronald Araujo, który wyłożył piłkę Williamsowi. Ten natychmiast uderzył, jednak pomylił się o pół metra.

W końcowych minutach żadna z drużyn nie chciała ryzykować. Okazji bramkowych było niewiele. Decydująca dla losów meczu była 77. minuta. Ousmane Dembele zagrał do Alby, a ten z pola karnego do Griezmanna. Francuz z siedmiu metrów trafił do bramki.

Gracze z Bilbao starali się zaatakować, ale to Barcelona w 84. minucie powinna zamknąć mecz. Frenkie De Jong nie potrafił jednak pokonać Simona.

Wydawało się, że zespół Koemana dowiezie wygraną do końca. Tymczasem w 90. minucie Athletic wyrównał. Muniain dośrodkował rzutu wolnego na piąty metr, a rezerwowy Asier Villalibre wpakował piłkę do bramki.

Dogrywka kapitalnie rozpoczęła się dla Athletiku. Mikel Vesga zagrał przed polem karnym do Williamsa, ten fantastycznie uderzył z ok. 16 metrów. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do bramki.

Przegrywając Barcelona atakowała, ale w 105. minucie to Athletic powinien podwyższyć prowadzenie. Po dośrodkowaniu Muniaina Unaizowi Nunezowi zabrakło niewiele, aby wbić piłkę do siatki.

W drugiej części dogrywki Barcelona okazję do wyrównania miała w 110. minucie. Wówczas piłki we własnej bramce omal nie umieścił Nunez. Chwilę później z woleja w dobrej sytuacji niecelnie przymierzył Griezmann.

W nerwowej końcówce piłkarzom Athletiku udało się dowieźć wygraną do końca. Barcelonie do triumfu w regulaminowym czasie zabrakło trzech minut. W dogrywce wyższość udowodnili zawodnicy z Bilbao.

Barcelona kończyła spotkanie w dziesiątkę. W 120. minucie z boiska wyrzucony został Messi, który uderzył rywala. Po analizie VAR arbiter Argentyńczykowi pokazał czerwoną kartkę.

FC Barcelona - Athletic Bilbao 2:3 (2:2, 1:1)
1:0 - Antoine Griezmann 40'
1:1 - Oscar de Marcos 42'
2:1 - Antoine Griezmann 77'
2:2 - Asier Villalibre 90'
2:3 - Inaki Williams 93'

Składy:

FC Barcelona: Marc-Andre ter Stegen - Sergino Dest (46' Oscar Mingueza), Ronald Araujo, Clement Lenglet (106' Francisco Trincao), Jordi Alba - Frenkie De Jong, Sergio Busquets (97' Riqui Puig), Pedri (88' Miralem Pjanić) - Ousmane Dembele (88' Martin Braithwaite), Lionel Messi, Antoine Griezmann.

Athletic Bilbao: Unai Simon - Ander Capa (80' Alex Berenguer), Yeray Alvarez, Inigo Martinez (95' Unai Nunez), Mikel Balenziaga (83' Inigo Lekue) - Oscar de Marcos, Dani Garcia, Unai Vencedor (81' Mikel Vesga), Iker Muniain - Raul Garcia (83' Asier Villalibre), Inaki Williams (106' Jon Morcillo).

Żółte kartki: Lenglet, Alba (Barcelona) oraz D. Garcia, Villalibre, Morcillo (Athletic).

Czerwona kartka: Messi (Barcelona) /120+1', za uderzenie rywala/.

Sędzia: Jesus Gil.

Czytaj także:
Puchar Króla: Alaves i Cadiz za burtą
Puchar Króla: Eibar za burtą. Damian Kądzior poza kadrą

Komentarze (13)
avatar
Dżorcz Klunej
19.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Messi bardzo dobrze zrobił. Za takie prowokacyjne zagrywki powinien mu z główki na dokładkę pociągnąć :D 
avatar
Po ch-j zwalnialiście Brzęczka
19.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Barcelona jest jak Najman. Od paru lat nie może niczego wygrać :DDD 
avatar
Po ch-j zwalnialiście Brzęczka
19.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
OKURDE 
avatar
elek8
18.01.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
przecież to zwykła argentyńska łachudra 
ThomasTom to pis-da i multikontowiec
18.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Nie no dobrze i tylko to można robić w zasadzie po wymienieniu przez ciebie drewna.