Nazwisko Jerzego Brzęczka pada w kontekście przejęcia Wisły, odkąd tylko Jakub i Dawid Błaszczykowscy zaangażowali się w ratowanie 13-krotnego mistrza Polski. W kwietniu tego roku prezes Dawid Błaszczykowski w rozmowie z interią.pl stwierdził nawet: - Życie pisze różne scenariusze - nie wykluczam takiej opcji.
Selekcjonera wiąże obowiązujący do grudnia 2021 roku kontrakt z PZPN, ale umowa może zostać rozwiązana pół roku wcześniej - po mistrzostwach Europy. Środowisko piłkarskie jest przekonane o tym, że to Brzęczek prędzej czy później zostanie trenerem Wisły.
Jak w tej sytuacji odnajduje się nowy w Polsce Peter Hyballa, który w ubiegłym tygodniu podpisał z krakowskim klubem półtoraroczny kontrakt (do końca sezonu 2021/22) i został zaangażowany - w jego mniemaniu - w długofalowy projekt?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale wściekłość! Trener w Rumunii wpadł w szał
Podczas piątkowej konferencji prasowej przed meczem z Legią Warszawa zapytaliśmy go o to, czy pytał o to zarząd klubu i jak pracuje mu się ze świadomością tego, że w każdej chwili może zostać zastąpiony przez wujka najważniejszej osoby w klubie. W odpowiedzi najpierw się uśmiechnął, a potem uciął: - Co za głupie pytanie. Nie wiem. Nie mam pojęcia. Jest mi to obojętne.
Niemiec i tak jest już uwikłany w nietypową sytuację. Jakub Błaszczykowski jest zarówno jego podopiecznym, jak i przełożonym. - To dla mnie coś nowego, że właściciel jest jednocześnie piłkarzem. To ciekawe wyzwanie dla mnie - przyznał po podpisaniu kontraktu. Więcej TUTAJ.
W rozmowie z newonce.sport rozwinął ten wątek: - Zapytałem go [Błaszczykowskiego] krótko, jak to widzi. Odpowiedział, że to ja jestem trenerem, więc ja decyduję. On jest na tyle profesjonalny, że nie bardzo był to temat do dyskusji. (...) Powiedziałem mu, że jeśli jesteś piłkarzem, jesteś piłkarzem, a ja twoim trenerem. Jeśli chcesz mi coś powiedzieć jako współwłaściciel klubu, musisz mnie wcześniej uprzedzić, zmienimy rolę.
W debiucie Hyballi Wisła zremisowała z Cracovią (1:1). W najbliższej kolejce Biała Gwiazda podejmie natomiast Legię Warszawa. Hit 13. kolejki zostanie rozegrany w sobotę o godz. 20.