Były piłkarz polskiej kadry piłkarskiej, Władysław Żmuda, przeszedł zarażenie koronawirusem. Podwójny medalista MŚ, jak opowiedział w "Przeglądzie Sportowym", ciężko zmagał się z chorobą.
- Ledwo się pozbierałem. Już jestem miesiąc w domu i mogę powiedzieć, że faktycznie tę walkę wygrałem - powiedział Żmuda dla "PS".
Dodał, że miał wysoką gorączkę i równocześnie było mu zimno. W końcu wycieńczony trafił do szpitala, gdzie spędził 3 tygodnie. Dostał tlen, do tego sterydy i antybiotyki. - Pierwsze trzy dni były bardzo ciężkie - dodał Władysław Żmuda.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wiało jak diabli. Tak padł kuriozalny gol!
Były piłkarz kadry trafił do szpitala MSWiA. Żartował, że nie stęsknił się za Stadionem Narodowym, gdzie przygotowano szpital tymczasowy dla zakażonych COVID-19. Dodał, że poradził sobie z wirusem i powoli wychodzi z poważnych kłopotów. Żmuda powiedział, że czuje się słabo, jednak z każdym dniem wraca do zdrowia.
W czwartek rano polskie władze poinformowały o prawie 15 tysiącach zakażonych koronawirusem. Zmarło ponad 600 osób, z czego 109 bezpośrednio na COVID-19.
CZYTAJ TAKŻE La Liga. Koronawirus w Barcelonie. Jest pozytywny wynik
CZYTAJ TAKŻE Ważne słowa Justyny Kowalczyk-Tekieli. Chodzi o pomoc zakażonym COVID-19