Liga Mistrzów. Atletico Madryt - Lokomotiw Moskwa. Grzegorz Krychowiak: Jesteśmy w stanie walczyć z najlepszymi

PAP/EPA / JUANJO MARTIN / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak (w środku)
PAP/EPA / JUANJO MARTIN / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak (w środku)

Grzegorz Krychowiak po spotkaniu z Atletico Madryt (0:0) był zadowolony z postawy swojego zespołu. Jego Lokomotiw Moskwa dzięki remisowi, wciąż ma szansę na awans do fazy pucharowej. - Nikt w nas nie wierzy, ale walczymy - stwierdził pomocnik.

Rosyjski zespół z dwoma reprezentantami Polski w składzie w środę zremisował z Atletico Madryt (0:0). Taki wynik daje realne szanse na awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Lokomotiw Moskwa do drugiego miejsca traci jedynie dwa punkty.

- Następne spotkanie będzie bardzo emocjonujące, bo możemy powalczyć o to drugie miejsce, które daje nam awans do kolejnej rundy. Tak naprawdę, nikt w nas nie wierzy ale walczymy. Pokazujemy charakter i to, że jesteśmy w stanie walczyć z tymi najlepszymi zespołami - powiedział Grzegorz Krychowiak dla Polsatu Sport.

Moskiewskiej drużynie po raz drugi w listopadzie udało się podkraść punkty madrytczykom. Zdaniem polskiego zawodnika remis na wyjeździe z takim przeciwnikiem w obecnej sytuacji jest bezcenny.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: absurdalna sytuacja w polskiej lidze. Koszmarny babol sędziego!

- Zespół pokazał charakter, walczył do końca mimo trudnego spotkania. Chcieliśmy sprawić niespodziankę w tych ostatnich minutach. Mieliśmy sytuację do tego. Zabrakło trochę skuteczności i dokładności. Wydaje mi się, że powinniśmy się cieszyć z tego punktu wywiezionego z Madrytu - podsumował pomocnik.

W środę zmarł Diego Maradona. Reprezentant Polski przyznał, że podobnie jak inni zareagował na tę wiadomość z wielkim smutkiem. Stwierdził też, że piłkarski świat tego dnia stracił legendę futbolu.

- Ciężko to zaakceptować. To była legenda. Pozostanie w naszej pamięci na długo. To nie był nasz okres, ale widziałem jakie fantastyczne bramki zdobywał. Porównywali go do Ronaldo, Messiego więc to jest fenomen. No smutek dla piłkarskiego świata - zakończył.

Zobacz też:
Artur Wichniarek pokazał wiadomość od hejtera. Komentator Polsatu Sport zwyzywany
Andre Villas-Boas z apelem do FIFA ws. Diego Maradony. "Byłby to najlepszy hołd"

Komentarze (0)