Rosyjski zespół z dwoma reprezentantami Polski w składzie w środę zremisował z Atletico Madryt (0:0). Taki wynik daje realne szanse na awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Lokomotiw Moskwa do drugiego miejsca traci jedynie dwa punkty.
- Następne spotkanie będzie bardzo emocjonujące, bo możemy powalczyć o to drugie miejsce, które daje nam awans do kolejnej rundy. Tak naprawdę, nikt w nas nie wierzy ale walczymy. Pokazujemy charakter i to, że jesteśmy w stanie walczyć z tymi najlepszymi zespołami - powiedział Grzegorz Krychowiak dla Polsatu Sport.
Moskiewskiej drużynie po raz drugi w listopadzie udało się podkraść punkty madrytczykom. Zdaniem polskiego zawodnika remis na wyjeździe z takim przeciwnikiem w obecnej sytuacji jest bezcenny.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: absurdalna sytuacja w polskiej lidze. Koszmarny babol sędziego!
- Zespół pokazał charakter, walczył do końca mimo trudnego spotkania. Chcieliśmy sprawić niespodziankę w tych ostatnich minutach. Mieliśmy sytuację do tego. Zabrakło trochę skuteczności i dokładności. Wydaje mi się, że powinniśmy się cieszyć z tego punktu wywiezionego z Madrytu - podsumował pomocnik.
W środę zmarł Diego Maradona. Reprezentant Polski przyznał, że podobnie jak inni zareagował na tę wiadomość z wielkim smutkiem. Stwierdził też, że piłkarski świat tego dnia stracił legendę futbolu.
- Ciężko to zaakceptować. To była legenda. Pozostanie w naszej pamięci na długo. To nie był nasz okres, ale widziałem jakie fantastyczne bramki zdobywał. Porównywali go do Ronaldo, Messiego więc to jest fenomen. No smutek dla piłkarskiego świata - zakończył.
Zobacz też:
Artur Wichniarek pokazał wiadomość od hejtera. Komentator Polsatu Sport zwyzywany
Andre Villas-Boas z apelem do FIFA ws. Diego Maradony. "Byłby to najlepszy hołd"