39-letni Zlatan Ibrahimović strzelił dwie bramki i zapewnił AC Milan cenne zwycięstwo w derbach Mediolanu z Interem (2:1, więcej szczegółów TUTAJ). Szwed powrócił na boisko w wielkim stylu po ponad dwutygodniowym pobycie w izolacji z powodu zakażenia wirusem SARS-CoV-2.
- Przed dwa tygodnie siedziałem w domu. Byłem głodny gry i to było widać w dzisiejszym pojedynku. Trochę straciłem smak, ale co trzy dni pobierali mi wymaz i nikt nie mógł mnie powstrzymać przed występem w tych derbach - przyznał "Ibra" w wywiadzie dla Sky Sport Italia.
Słynny napastnik dodał, że czuje ogromną odpowiedzialność za drużynę, w której jest najstarszym zawodnikiem. - Lubię to uczucie, kiedy wszyscy mnie słuchają i podążają za mną. Są głodni zwycięstw. Nie zaakceptuję tego, że ktoś zdejmuje nogę z gazu - na treningu czy w meczu. Zawsze musimy trenować na 200 procent - ocenił.
Podczas wywiadu padło też pytanie o szanse Milanu na zdobycie tytułu mistrza Włoch w tym sezonie. - Kiedy przyszedłem do klubu, celem były kwalifikacje do Ligi Europy i to się udało zrealizować. Myślę, że scudetto jest możliwe. Jeśli wierzysz, to możesz osiągnąć wszystko - zapowiedział "Ibra".
Zobacz: Zlatan Ibrahimović wygrał z koronawirusem. "W końcu mogę wyjść!"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak strzela syn legendarnego piłkarza