Transfery. Bogdan Tiru głównym celem FCSB. Gigi Becali gotów wydać milion euro

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Bogdan Tiru
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Bogdan Tiru

Bogdan Tiru jest jednym z głównych celów transferowych FCSB w letnim oknie transferowym. Według rumuńskich mediów, jeden z najlepszych klubów w ich kraju jest gotów zapłacić za stopera Jagiellonii Białystok nawet milion euro.

Bogdan Tiru był jednym z kluczowych piłkarzy w taktyce Jagiellonii Białystok podczas rundy wiosennej i wydawało się, że to od niego zacznie się budowa drużyny na przyszłe sezony. Trudno jednak oceniać czy tak będzie, bo o jego sprowadzenie zamierza zawalczyć FCSB. Taką informację przekazał WP SportoweFakty jeden z miejscowych dziennikarzy.

Najsłynniejszy rumuński klub zalicza sezon poniżej oczekiwań (obecnie na 4. miejscu w ligowej tabeli - przyp. WP) i zamierza znacząco się wzmocnić. - W przyszłym roku chcę być jak Juventus, zdominować ligę. Dlatego też zrobię transfery. Na pewno sprowadzę środkowego obrońcę, a właściwie dwóch. Tego potrzebujemy - powiedział prezes Gigi Becali na jednej z niedawnych konferencji prasowych.

Charyzmatyczny działacz FCSB nie zdradził czy chodzi konkretnie o Tiru, ale udało nam się potwierdzić istnienie takiego tematu. Zresztą czołowe portale sportowe w Rumunii donosiły o zainteresowaniu nim już od jakiegoś czasu. Jak ustalił telekomsport.ro, listę życzeń otwierają on i Virgil Ghita z FC Viitorul Constanta. Według prosport.ro, na każdego z nich przygotowane jest nawet milion euro.

Co ciekawe, temat sprowadzenia Tiru pojawiał się w FCSB już kilkukrotnie. Po raz ostatni próbowano to zrealizować kilka miesięcy temu, gdy ten był jeszcze zawodnikiem FC Viitorul. Zaporowa cena w kwocie miliona euro doprowadziła jednak do rezygnacji ze starań i zawodnik ostatecznie trafił do Jagiellonii, która zapłaciła za niego 600 tysięcy euro.

25-latek zaliczył bardzo udaną rundę w Jadze. Zagrał 11 razy, a drużyna z nim na boisku traciła średnio niespełna gola na mecz i zdobyła 20 punktów. Jego dobrą formę dostrzegł też selekcjoner reprezentacji Rumunii i powołał na baraże o Euro 2020, które jednak zostały odwołane z powodu pandemii koronawirusa SARS-COV-2.

Bogdan Tiru: Kiedy gram, to nie myślę o bólu>>>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarz Legii Warszawa zrezygnował z urlopu. Już trenuje do nowego sezonu

Źródło artykułu: