W 12. minucie Manuel Schaffler przyjął sobie piłkę w polu karnym. Mimo że starał się go pilnować obrońca rywali, to i tak 31-latek był w stanie odwrócić się z piłką i oddać fantastyczny strzał.
Z murawy napastnik SV Wehen Wiesbaden podciął piłkę na tyle dokładnie, że bramkarz Hamburger SV, który dość mocno wyszedł przed bramkę, nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję. Mógł tylko bezradnie patrzeć jak piłka mija go i ląduje w prawym okienku bramki.
W tym meczu Schaffler jeszcze raz, w 57. minucie, wpisał się na listę strzelców. Po jego pierwszej bramce przyjezdni prowadzili 1:0, a po drugiej remisowali 2:2. Po ostatnim gwizdku sędziego goście schodzili jednak z murawy jako przegrani. Ostatecznie drużyna Hamburger SV wygrała mecz 3:2.
Chociażby remis wywalczony w Hamburgu byłby sukcesem dla gości. Drużyna Wehen walczy o utrzymanie w 2. Bundeslidze. Z kolei HSV zajmuje miejsce w ścisłej czołówce tabeli. Po 29 kolejkach rozgrywek Hamburger SV jest trzeci z 49 punktami na koncie. Natomiast zespół z Wiesbaden zajmuje przedostatnie 17. miejsce i ma 28 punktów.
Zobacz piękną bramkę Manuela Schafflera:
CZY TO JEGO NAJŁADNIEJSZY GOL W KARIERZE?
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) May 31, 2020
Manuel Schäffler zdobył znakomitą bramkę w meczu z Hamburgerem SV! #BundesTAK pic.twitter.com/PZIhan1226
Czytaj także:
Kolejna porażka zespołu Rafała Gikiewicza
Fatalny błąd obrońcy VfB Stuttgart. Bramkarz nie mógł nic zrobić (wideo)
ZOBACZ WIDEO: Zrobimy sobie w Polsce "drugie Bergamo"? "We Włoszech wszystko zaczęło się od meczu piłki nożnej!"