Od 1 stycznia 2020 roku Christian Eriksen będzie mógł omawiać z zainteresowanymi klubami warunki jego ewentualnej umowy. Wszystko przez to, że wraz z końcem sezonu wygasa jego kontrakt z Tottenhamem Hotspur. Duńczyk nie kwapi się do jego przedłużenia, a sytuację chce wykorzystać Manchester United.
Jak informują dziennikarze "The Telegraph", "Czerwone Diabły" wierzą, że uda im się pozyskać zawodnika na zasadzie wolnego transferu. Zimą bowiem, Tottenham miałby oczekiwać kwoty oscylującej w granicach 40 milionów funtów, co skutecznie odstrasza potencjalnych kontrahentów.
Czytaj także: Jedenastka roku Premier League. Dominacja Liverpoolu. Są też rodzynki spoza wielkiej szóstki
Jednak nie tylko Manchester interesuje się Duńczykiem. Głośno mówi się także o Juventusie oraz Realu. Część źródeł donosi jednak, że "Królewscy" to bardziej marzenie piłkarza, niż faktyczny kierunek, w którym mógłby się udać. W grze o podpis 27-latka ma być także Inter Mediolan.
ZOBACZ WIDEO: Cristiano Ronaldo ma tam swój pokój, Lewandowski będzie kolejny? Byliśmy w ośrodku, w którym Polacy będą przygotowywać się do Euro 2020
Czytaj także: Transfery. Andres Iniesta wciąż nie narzeka na brak ofert. Hiszpana kuszą byli koledzy z Barcelony
Zwolennikiem pozostania Eriksena w Londynie jest natomiast menadżer zespołu - Jose Mourinho.
- Jedyne co mogę powiedzieć o Christianie to to, że chciałbym, aby podpisał nową umowę. Poza tym nie powiem nic więcej - zakomunikował Portugalczyk. - Jest tu od długiego czasu. Jeśli byłbym nim, zostałbym. Żyje tym klubem od 5 czy 6 lat. Przeszedł z White Hart Lane na najlepszy stadion na świecie, a także zna perspektywy oraz wizję klubu - powiedział "The Special One".