Wizyta na stadionie, wspólne śpiewanie kolęd, raczenie się grzanym winem oraz słuchanie opowiadań pastora, to coroczna tradycja w Niemczech. Tak czas przed świętami Bożego Narodzenia spędzają m.in. kibice 1.FC Unionu Berlin. W poniedziałek na obiekcie klubu ze stolicy Niemiec obecnych było ponad 28 tysięcy osób. To było już siedemnaste w historii takie spotkanie fanów beniaminka Bundesligi.
To międzypokoleniowe wydarzenie, które łączy fanów. Bilet wstępu na wspólnie śpiewanie kolęd jest płatny, ale kibicom to nie przeszkadza. Co roku szczelnie wypełniają obiekt Unionu. W tym roku chętnych było więcej niż dostępnych wejściówek.
Nagranie z wigilijnego spotkania kibiców robi wrażenie. Stadion Unionu pękał w szwach. Wszystkie miejsca siedzące były zajęte, a fani wypełnili także miejsca stojące. To właśnie kibice z Berlina jako pierwsi w Niemczech wpadli na pomysł takiego spędzania świąt.
Pierwsza wigilia odbyła się w 2003 roku. Grupa 89 kibiców wpadła na pomysł, by spotkać się na stadionie i wspólnie zaśpiewać kolędy. Wtedy obiekt Unionu był zamknięty dla fanów. Po trzech latach było to już oficjalne wydarzenie klubowe.
Over 28,000 Union Berlin fans gathered yesterday evening to sing Christmas carols and spread festive cheer at the club's 17th annual 'Weihnachtssingen'.@fcunion_en pic.twitter.com/dLCzqGYWF0
— German Embassy London (@GermanEmbassy) December 24, 2019
Zobacz także:
Boże Narodzenie. Rodzinne święta Zbigniewa Bońka. "Nie ma nic lepszego"
Boże Narodzenie. Ojciec, dzieci i ich anioł stróż. Sergiu Hanca przywiózł pomoc od fanów Cracovii
ZOBACZ WIDEO: Christo Stoiczkow o Robercie Lewandowskim. "Jest jednym z dwóch najlepszych napastników na świecie"