100-lecie PZPN. Premier Mateusz Morawiecki złożył życzenia środowisku piłkarskiemu

Lewandowski, Boniek, Lato... Wybierz polskiego piłkarza stulecia!

6 grudnia PZPN organizuje galę z okazji 100-lecia istnienia piłkarskiej federacji w naszym kraju. Wśród gości znajdą się najważniejsi ludzie futbolu, ale także naszego państwa. Premier Mateusz Morawiecki jeszcze przed ceremonią postanowił złożyć życzenia środowisku piłkarskiemu.

Marek Wawrzynowski: Czy Polska może mieć więcej Lewandowskich (felieton) >>

- Dzisiaj wielkie święto polskiej piłki nożnej. Polska federacja świętuje swoje 100-lecie. Historia polskiej piłki to wielkie zwycięstwa, pamiętne mecze, znakomici zawodnicy, ale też czasami gorycz porażek. Tak jak w życiu. Piłka to wychowanie, kształtowanie charakterów, stawianie sobie wyzwań, przezwyciężanie trudności. Radość i smutek. Wspaniała sprawa, której wszyscy doświadczamy. W tym dniu chciałbym z całego serca podziękować wszystkim tym, którzy polską piłkę tworzą. Piłkarzom, trenerom, działaczom, sędziom. Tym, których znamy z telewizji i nie znamy z imienia i nazwiska, zaangażowanym każdego dnia w rozwój naszego futbolu. Na różnych szczeblach, w klubach, szkołach - mówi premier w filmie na Facebooku.

Polski rząd coraz mocniej angażuje się w rozwój piłki nożnej i inwestuje duże środki finansowe. Mateusz Morawiecki zapewnił, że tak będzie w kolejnych latach.

- Chcemy, żeby polska piłka się rozwijała. Dlatego jako państwo konsekwentnie inwestujemy i będziemy inwestować w jej rozwój coraz większe pieniądze. Zarówno w piłkę profesjonalną, jak i tę amatorską. Stworzyliśmy plan dla piłki i będziemy go konsekwentnie realizować. Życzę wszystkim Polakom kolejnych 100 lat pełnych sukcesów, wzruszeń i emocji - dodał.

Mateusz Morawiecki wrócił do tematu murawy. Zapowiada zmiany na PGE Narodowym >>

Gala 100-lecia PZPN będzie transmitowana na żywo w TVP 1 od godziny 20:30. W trakcie ceremonii m.in. poznamy jedenastkę 100-lecia polskiego futbolu.

ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Reprezentacja Polski szuka bazy treningowej. "W Dublinie możemy czuć się, jak w domu"