Nie ma wątpliwości, że najważniejszą od lat postacią linii defensywnej reprezentacji Polski jest Kamil Glik. Podczas czwartkowego treningu obrońca Monaco ćwiczył z kolegami, ale wcześniej utykał, więc jego występ stoi pod znakiem zapytania. Czy Jan Bednarek jest gotów zastąpić go w roli lidera obrony?
- Przede wszystkim musimy mieć jedenastu liderów, a nie dwóch, trzech - zaznaczył obrońca. Podczas przedmeczowej konferencji prasowej zawodnik Southampton FC mówił, że chciałby, by naród był dumny z piłkarzy i że dadzą z siebie wszystko.
Podczas obecnych eliminacji Euro 2020 polska drużyna nie straciła jeszcze bramki i to też dowód na fantastyczną współpracę duetu Bednarek - Glik.
ZOBACZ: Jaki atak kadry - Lewandowski sam czy z Piątkiem
- Dla nas najważniejsze są trzy punkty, oczywiście te czyste konta też nas napędzają do gry. Solidna gra w obronie to podstawa do zdobycia punktów - mówi Bednarek.
ZOBACZ. Lato: Kuba musi podjąć męską decyzję
Oczywiście Polska jest zdecydowanym faworytem, ale i Słowenia ma swoje atuty. - Są dobrze zorganizowani, mają mocne skrzydła. Ale my patrzymy na siebie. Jeśli zagramy na 100 procent swoich możliwości, to zdobędziemy to, po co przyjechaliśmy - dodaje.
ZOBACZ WIDEO Eliminacje Euro 2020. Złe wspomnienia ze Słowenii. "Grzegorz Lato musiał uciekać przed wściekłymi kibicami!"