Tomaszewski zaskoczony tym, co robi Szczęsny. "Sam się nie zgadza"

Getty Images / Na zdjęciu: Jan Tomaszewski (Mateusz Czarnecki/WP SportoweFakty), w kółku: Wojciech Szczęsny (David Ramos/Getty Images)
Getty Images / Na zdjęciu: Jan Tomaszewski (Mateusz Czarnecki/WP SportoweFakty), w kółku: Wojciech Szczęsny (David Ramos/Getty Images)

- Wojtek ma swoje zdanie, z którym sam się nie zgadza - ocenił Jan Tomaszewski w rozmowie z "Super Expressem". Według niego Szczęsnego czeka ławka rezerwowych po powrocie Ter Stegena. Polak jednak coraz częściej mówi o pozostaniu w Barcelonie.

Słynący z ciętego języka Jan Tomaszewski ponownie skomentował sytuację Wojciecha Szczęsnego w FC Barcelonie. Były bramkarz reprezentacji Polski nie ma wątpliwości, że dotychczasowy numer jeden straci miejsce w składzie po powrocie kontuzjowanego Marca-Andre ter Stegena.

Szczęsny od początku sezonu deklarował, że po roku opuści Barcelonę. W ostatnim czasie jednak zmienił ton. - Gdybyś zapytał mnie na początku sezonu, powiedziałbym, że odejdę w czerwcu. Ale uwielbiam tu być, moja rodzina jest szczęśliwa, mój syn uwielbia szkołę - przyznał w wywiadzie dla "Barca One".

ZOBACZ WIDEO: Problemy wielkich klubów w nowym formacie Ligi Mistrzów. "Wnioski zostaną wyciągnięte"

A Tomaszewski? Nie widzi dla Szczęsnego przyszłości w Barcelonie, co wyznał szczerze w rozmowie z "Super Expressem". - Ter Stegen musi wrócić do bramki i Wojtek będzie rezerwowym. Dojdzie do tego, że niedługo wróci do reprezentacji, a przecież został już pożegnany. W głowie się to nie mieści. Wojtek ma swoje zdanie, z którym sam się nie zgadza - ocenił i dodał, że w saudyjskich klubach dostałby "15 razy więcej".

Statystyki przemawiają jednak na korzyść Szczęsnego. W Barcelonie zagrał 13 meczów i zachował 7 czystych kont, co jest lepszym wynikiem niż Ter Stegen (1 czyste konto w 6 meczach) i Inaki Pena (6 w 22 spotkaniach).

Decyzja o przyszłości Szczęsnego wciąż nie zapadła, ale jego sytuacja staje się coraz bardziej skomplikowana. Klub wciąż liczy na powrót Ter Stegena, a Tomaszewski pozostaje sceptyczny co do dalszej obecności Polaka w drużynie.

Komentarze (6)
avatar
KotEnio
10 min temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
ten stary pajac z kazdym przezytym rokiem jest coraz glupszy ! byle co zre i byle co gada.czy mu ktos placi za te wypociny ??? 
avatar
JAR77
16 min temu
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Tomaszewski to był dobry bramkarz, ale jak każdy pisowiec, jak się wypowiada to prawdy nie powie, chyba ze się pomyli. 
avatar
Dodany
1 h temu
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Tom a szef reszty nie trzeba pisać,zakompleksiony zakompleksiony i zazdrosny chce być w centrum śmiech warte. 
avatar
WCreator
1 h temu
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Chory biedny zazdrosny jasiu któremu wyszedl 1 mecz. Taki fortuna bramki. Sie laplo 
avatar
w.jedyczowski
2 h temu
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Panie wszechwiedzący Tomaszewski. Jest Pan szkodnikiem i zawziętym, stretyciałym półgłówkiem. Nie ma Pan pojęcia o dzisiejszym sporcie a pańskie wypowiedzi bazują na krytyce wszystkich wybitny Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści