Wielu ekspertów twierdziło, że po spadku Chievo, akurat Mariusz Stępiński nie powinien mieć problemów, aby znaleźć nowego pracodawcę w Serie A. Mimo faktu, że jego nazwisko łączono z kilkoma klubami, nie doszło jednak do żadnych konkretów. I gdy wydawało się, że przynajmniej najbliższe pół roku zawodnik będzie zmuszony spędzić w Serie B, pozyskanie Stępińskiego ogłosił Hellas Werona.
Czytaj także: Transfery. Oficjalnie: Andre Silva odchodzi na kolejne wypożyczenie z Milanu. Tym razem do Eintrachtu
Jak podają media, Hellas za polskiego napastnika zapłacił około 5-6 milionów euro. Stępiński nie będzie pierwszym Polakiem w nowym klubie. Na początku okienka Włosi za 3,5 miliona euro, po rocznym wypożyczeniu, zdecydowali się wykupić z Benfiki Pawła Dawidowicza.
Czytaj także: Transfery. Oficjalnie: Ante Rebić zasilił AC Milan. Krzysztof Piątek ma solidnego konkurenta
Stępiński na solidną markę w Italii zapracował udanymi występami w ubiegłym sezonie, kiedy to w 35 ligowych meczach zdobył 6 bramek. I choć wynik ten na pierwszy rzut oka nie powala na kolana, to należy pamiętać, że grał w zdecydowanie najgorszej drużynie ligi, która w 38 kolejkach zdobyła zaledwie 25 bramek. Dodatkowo Polak nie strzelał byle komu. Na rozkładzie ma między innymi bramkarzy Juventusu oraz AS Romy.
Ci siamo cercati, ci siamo voluti, ci siamo aspettati, ci siamo trovati.
STEP BY STEP, ecco #Stępiński
ZOBACZ WIDEO Jerzy Brzęczek o problemie strzeleckim Krzysztofa Piątka. "Trudno zdobyć bramkę, jak nie otrzymuje się podań"