Tygodnie mijają, a James Rodriguez cały czas jest zawodnikiem Realu Madryt. Sprawa jego odejścia do innego klubu się przeciąga, choć nie jest tajemnicą, że mocno o niego zabiega SSC Napoli. Włosi jednak nadal nie osiągnęli porozumienia, a media zaczęły plotkować, że mogą stracić Kolumbijczyka na rzecz Atletico Madryt.
Transfery. SSC Napoli nie spełni żądań Realu Madryt. Jamesa Rodrigueza może przechwycić PSG >>
Neapolitańczycy zaczęli się martwić, że wielki transfer przejdzie im koło nosa. Z najnowszych informacji jednak wynika, że nie mają powodu do niepokoju. Atletico bowiem nie rozmawia z Realem na temat 28-latka.
- Atletico interesuje się wspaniałymi piłkarzami, a James na pewno takim jest. To jednak za mało, by mówić o jego przyjściu. Negocjacje? Nic mi o tym nie wiadomo - tłumaczy prezes klubu z Madrytu Enrique Cerezo w "Marce".
Wygląda więc na to, że w grze o Rodrigueza jest tylko Napoli. Włosi już oficjalnie przyznawali, że walczą o kolumbijskiego pomocnika. Niedawno trener Carlo Ancelotti apelował o cierpliwość, bo negocjacje jeszcze mogą trochę potrwać.
Transfery. Zagrozili mu, że skończy jak Rabiot. Kulisy powrotu Neymara z wakacji >>
28-latek ostatnie dwa sezony spędził w Bayernie Monachium. Mistrz Niemiec jednak po zakończeniu wypożyczenia nie zdecydował się na transfer definitywny. Z kolei w Realu Zinedine Zidane nie widzi dla niego miejsca w składzie.
ZOBACZ WIDEO: Forma Piątka i Milika mobilizacją dla Lewandowskiego? "Współpracujemy, a nie rywalizujemy. Zyskują wszyscy"
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)