Problem reprezentacji Polski. Zbigniew Boniek: To niestety nie jest żart

Newspix / Piotr Matusewicz / PressFocus  / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek
Newspix / Piotr Matusewicz / PressFocus / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek

Reprezentacja Polski nie może po meczu z Macedonią (7 czerwca) wylądować w nocy w Warszawie. - To niestety nie jest żart - pisze rozczarowany na Twitterze Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.

"Reprezentacja Polski nie może po meczu w Macedonii wylądować na największym polskim lotnisku, bo jest ono zamknięte od 0:00 do 5:00. To niestety nie jest żart. Jest jakieś poważne uzasadnienie?" - pytał na Twitterze Zbigniew Boniek.

Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej szybko dostał odpowiedź, że lotnisko jest zamykane z powodu norm dotyczących hałasu. Mieszkańcy wielokrotnie skarżyli się, że latające w nocy samoloty skutecznie przerywają im sen. Dlatego wprowadzono zakazy.

"Czyli coś się zmieniło, bo do tej pory nie było z tym problemu w ostatnich sześciu latach. Zawsze wracaliśmy po meczach w nocy do kraju. Widząc, że gra się potem po dwóch dniach jest to dość ważne" - dodał Boniek.

ZOBACZ WIDEO Mateusz Klich o krok bliżej od gry w Premier League! Leeds pokonało Derby County [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Marcin Gazda z Eleven Sports tłumaczył prezesowi, że "teraz w środku nocy mogą lądować i startować samoloty opóźnione, których rozkład był przewidziany o zgodnej z przepisami porze oraz mogą mieć miejsce lądowania awaryjne".

"Czyli jednak lądują... ale drużyna narodowa nie może? Ok, wylądujemy gdzie indziej" - zakończył rozmowę.

Screen z rozmowy:

Źródło: Twitter
Źródło: Twitter

Jak czytamy na oficjalnej stronie lotniska Chopina w Warszawie, dołącza one do założeń "Core night". Zakaz obowiązuje we wszystkie dni tygodnia między godz. 23:30 a 5:30 i dotyczy wszystkich operacji lotniczych. Wyjątkiem są loty państwowe, wojskowe, ratownicze czy też sytuacje kryzysowe. Na lotnisku mogą też lądować samoloty opóźnione z przyczyn niezależnych od przewoźnika.

Lotnisko w Warszawie nie jest wyjątkiem. "Core night" wprowadzono już, m.in., we Frankfurcie, Monachium, Paryżu-Orly, Brukseli, Hamburgu czy Zurychu.

Reprezentacja Polski zagra z Macedonią 7 czerwca. Trzy dni później zmierzy się w Warszawie z Izraelem.

Zobacz takżeEl. ME 2020. Izrael - Polska. Szabat dużym utrudnieniem dla polskiej kadry

Zobacz takżeEl. ME 2020. Polska - Izrael: komplet na PGE Narodowym. Wszystkie bilety sprzedane

Komentarze (42)
avatar
krysmet
9.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Problemem polskiej pilki jest zadufany w sobie Boniek. Dziwie sie ludziom, ktorzy widza jak ten czlowiek sie zachowuje, jak traktuje nasza Reprezentacje- wynajdujac Jej amatorow na stanowisko S Czytaj całość
avatar
Marcin Gwiazdowski
9.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
I to jest największy problem po meczu z Macedonią? Nikt tego wcześniej nie sprawdził? Jaki trener taki cały sztab nieudaczników! Brawo 
avatar
Marek Kempa
8.06.2019
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Panie Boniek to pan zazartowal z nas wszystkich wybierając nieudacznika do tej roboty, beztalencie totalne, czym się Pan kreowal wybierając Brzeczka? Może z rodziny jest? 
avatar
Paweł Przybyszewski
8.06.2019
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Niech w ogóle w Polsce nie lądują lenie, nygusy. Wstyd za takich reprezentantów. Jak się nie chce grać w reprezentacji to trzeba oficjalnie zrezygnować, a nie udawać, że się chce. Wszyscy widzi Czytaj całość
avatar
Robert Kastner
8.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Boniek zamiast pisać na portalach społecznościowych, powinien zacząć działać. Głęboka analiza poczynań sztabu szkoleniowego do psychologa włącznie. Ja winię za to wszystko Bońka bo to On zrobił Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści