W ostatnim czasie Mateusz Żukowski dostaje więcej szans od Piotra Stokowca. - Jestem z tego zadowolony, ale to dla mnie wciąż mało. Robiąc wszystko na treningach chcę dążyć do tego, by występować od pierwszych minut. Trener podejmuje swoje decyzje i robi to z głową, żeby mnie dobrze wprowadzić do zespołu. Cieszę się z końcówek, ale pracuję nad tym, by grać od pierwszej do ostatniej minuty - ocenił 17-letni zawodnik Lechii Gdańsk.
W okresie przygotowawczym ofensywny piłkarz prezentował się doskonale. Otrzymał 45 minut podczas meczu Lechii z Pogonią Szczecin w 21. kolejce, wszedł też na boisko w następnej rundzie. Później jednak był poza składem przez dziesięć kolejek. - Trener najlepiej wiedział jak to zrobić i musiałem to zrozumieć oraz zaakceptować. Grałem w rezerwach i starałem się robić wszystko jak najlepiej, by wrócić do osiemnastki i wywalczyć z powrotem skład - zauważył Mateusz Żukowski.
Będą kolejne wzmocnienia Lechii Gdańsk. Zobacz więcej!
W niedzielne popołudnie gdańszczanie zagrają o pierwsze w tym sezonie zwycięstwo z KGHM Zagłębiem Lubin. - To jest na pewno bardzo ciężki przeciwnik i w tym sezonie z nim nie wygraliśmy. To będzie jednak inny mecz. Chcemy wygrać trzy spotkania, na początku jest Zagłębie Lubin. Będzie ciężko, ale liczę na zwycięstwo i na zbliżenie się do mistrzostwa Polski - podkreślił Żukowski.
Koniec sezonu dla Sławomira Peszki. Zobacz więcej!
Mateusz Żukowski znalazł się w szerokiej kadrze reprezentacji Polski do lat 20. - Pojechałem ostatnio na kadrę U-19 i dobrze tam wyglądałem, dzięki czemu jestem w pięćdziesiątce trenera Magiery. Myślę, że liczy on na to, że pogram w Lotto Ekstraklasie i pokażę na co mnie stać. Jak dostanę minuty, mogę zagrać na mistrzostwach - podsumował zawodnik.
ZOBACZ WIDEO Aston Villa o krok od gry w Premier League! Powrót z piekła [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]