Przed rozpoczęciem sobotniego meczu Legii Warszawa z Puszczą Niepołomice doszło do nietypowej sytuacji. Część kibiców stołecznej drużyny opuściła trybuny tuż przed pierwszym gwizdkiem sędziego, wyrażając w ten sposób niezadowolenie z działań zarządu klubu. Na stadionie pojawiły się transparenty krytykujące władze Legii.
Na banerach wypisano hasła: "Wyjdź na 15 minut razem z nami, jeśli gardzisz nieudacznikami" oraz "To są trybuny na miarę zarządu Legii". Protest kibiców był reakcją na słabe wyniki drużyny oraz brak transferów w zimowym okienku. Legia zremisowała 1:1 z Koroną Kielce i przegrała 0:1 z Piastem Gliwice.
Kibice wrócili na swoje miejsca kwadrans po rozpoczęciu meczu. W dalszej fazie spotkania na trybunach pojawiły się kolejne transparenty uderzające w konkretnych działaczy Legii. Widać to na zdjęciu zamieszczonym w serwisie X przez Kamila Kobielskiego z serwisu meczyki.pl
"Jurczak - gość od Excela. Po co za transfery się zabiera"? - napisano na temat wiceprezesa klubu, Jarosława Jurczaka.
"Mozyrko - dyletant, amator i leń, nie chcemy w klubie takich zer - to z kolei opinia kibiców o dyrektorze skautingu Legii, Radosławie Mozyrko.
- "Mioduski - gdzie jest dyrektor sportowy? - pytają fani "Wojskowych" właściciela i prezesa zarządu. Pod koniec roku funkcję dyrektora sportowego klubu przestał pełnić Jacek Zieliński. Po niemal dwóch miesiącach nadal nie ogłoszono jego następcy.
Kibice zgromadzeni na stadionie przy ul. Łazienkowskiej dali również wyraz niezadowoleniu z działań klubu w trakcie zimowego okna transferowego. Legia próbowała sprowadzić bramkostrzelnego napastnika, który mógłby rozwiązać problemy w formacji ofensywnej drużyny.
Wydawało się, że polski klub jest blisko ściągnięcia Ole Saetera, 28-letniego piłkarza Rosenborgu Trondheim. Zawodnik jednak ostatecznie zmienił zdanie i zrezygnował z transferu do Polski.
- Gdzie jest napastnik, Mioduski, gdzie jest napastnik? Czy już ląduje, napastnik, czy już ląduje? Na kibicach zarabiacie, a kibiców w du*** macie - skandowano w czasie meczu z Puszczą.
Dodajmy, że w sobotę Legia ostatecznie wygrała z Puszczą Niepołomice 2:0. Wynik spotkania w 15. minucie otworzył Bartosz Kapustka, a drugiego gola w 35. minucie dorzucił Steve Kapuadi.
ZOBACZ WIDEO: Wykonał sprint przez połowę boiska. Tak pracuje ochroniarz Messiego