Przed pierwszym gwizdkiem sędziego spotkania Legii Warszawa z Puszczą Niepołomice część fanów stołecznej drużyny opuściła trybuny. Na stadionie wywieszone została także transparenty krytykujące działalność zarządu.
"Wyjdź na 15 minut razem z nami, jeśli gardzisz nieudacznikami" - głosił pierwszy z nich. "To są trybuny na miarę zarządu Legii" - to z kolei treść drugiego przekazu od kibiców.
Legia kiepsko rozpoczęła rundę wiosenną. "Wojskowi" zremisowali 1:1 z Koroną Kielce, a następnie przegrali 0:1 z Piastem Gliwice. Goncalo Feio nie doczekał się sprowadzenia nowego napastnika w zimowym okienku transferowym.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: FC Barcelona pokazała, jak trenuje Wojciech Szczęsny
W mediach pojawiały się spekulacje dotyczące zawodników, którymi zainteresowany był klub. Kolejne opcje jednak odpadały, a koniec okresu transferowego jest coraz bliżej.
Te okoliczności w połączeniu ze słabym początkiem rundy wiosennej wywołały protest kibiców. Fani postanowili jasno dać do zrozumienia, co myślą o działaniach zarządu. Trybuny opustoszały niemal w całości, z wyjątkiem sektorów zajmowanych przez najmłodszych fanów Legii.
Kibice "Wojskowych" wrócili na trybuny w okolicach 15. minuty i nie widzieli bramki autorstwa Bartosza Kapustki. Podczas ich nieobecności sympatycy Puszczy dopingowali swój zespół.