- Kevin ma problemy mięśniowe. Zobaczymy jak jego sytuacja będzie wyglądała za kilka dni, ale na pewno nie pomoże nam w środowych derbach Manchesteru - powiedział Pep Guardiola, cytowany przez "Daily Mail".
Dziennikarze angielskiej gazety twierdzą, że Kevin De Bruyne nie będzie mógł trenować w pełni przynajmniej przez dwa tygodnie. Jeśli tak rzeczywiście będzie, to mało prawdopodobny jest scenariusz, by Belg pomógł Manchesterowi City w jednym z pięciu spotkań, jakie mistrzom Anglii pozostały do końca sezonu.
Czytaj także: piękny gest Raheema Sterlinga. Opłaci pogrzeb młodego kibica
W Premier League podopieczni Pepa Guardioli mają do rozegrania jeszcze cztery spotkania. Najbliższe już w środę 24 kwietnia, gdy w zaległym meczu 31. kolejki zmierzą się na wyjeździe z Manchesterem United (21:00). Później obrońców tytułu czekają jeszcze starcia z Burnley, Leicester i Brighton. Do tego 18 maja na Wembley Manchester City zmierzy się w finale Pucharu Anglii z Watford.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Porażka Juventusu w Lidze Mistrzów. "Nie można obwiniać tylko Cristiano Ronaldo"
Dla De Bruyne bieżący sezon ligowy jest bardzo pechowy. Od sierpnia do października 2018 roku Belg musiał pauzować z powodu zerwania więzadła zewnętrznego w kolanie. Miesiąc później pomocnik znów wypadł na kilka tygodni z gry z powodu kontuzji mięśniowej. Mimo to w 30 meczach strzelił 5 goli i zaliczył 10 asyst.
Na 4 spotkania przed końcem sezonu w Premier League Manchester City zajmuje 2. miejsce w tabeli ze stratą 2 punktów do prowadzącego Liverpoolu. Obrońcy tytułu mają jednak do rozegrania mecz zaległy (właśnie środowe derby z Manchesterem United) i jeśli wygrają wszystkie pojedynki ligowe do końca sezonu, to obronią mistrzostwo.
Czytaj także: Kyle Walker spotkał kibiców z Manchesteru United. Nietypowe życzenia