W 27. minucie meczu Robert Lewandowski trafił na 2:1 w domowym meczu 21. kolejki Bundesligi przeciwko Schalke 04 Gelsenkirchen. Polak dostał podanie od Jamesa Rodrigueza i uderzył mocno pod poprzeczkę. Bawarczycy wrócili na prowadzenie, a ostatecznie wygrali 3:1 (relację przeczytasz TUTAJ). "Lewy" miał udział przy każdym z trzech goli. Po raz drugi z rzędu był kapitanem zespołu.
Lewandowski zdobył setną bramkę w meczu na Alianz Arena. Jak dotąd żaden zawodnik Bayernu Monachium nie może pochwalić się takim osiągnięciem.
Do tego snajper został trzecim najlepszym strzelcem w historii występów Bayernu w Bundeslidze. Lewandowski ma na swoim koncie już 119 goli, tyle samo co Roland Wohlfarth.
Stało się! Robert Lewandowski strzelając dziś bramkę został:
— Gabriel Stach (@GabrielStachFCB) 9 lutego 2019
Trzecim najlepszym strzelcem Bayernu w historii w Bundeslidze z dorobkiem 119 bramek (ex aequo z Wohlfarthem).
Pierwszym strzelcem 100 bramek w historii Bayernu na Allianz Arenie.
Brawo #Lewandowski #BundesTAK
Dietmar Hamann swoje, a "Lewy" swoje. Polak nie robi sobie nic z krytyki byłego reprezentanta Niemiec: strzela kolejne gole i zapisuje się w historii Bayernu. - Jego zachowanie na boisku jest mocno irytujące. Wymachuje rękoma, pokazuje jakieś teatralne gesty. To sprawia, że jest samotnikiem - mówi Hamann (więcej TUTAJ).
- Nie sądzę, żeby Hamann znał się na taktyce - odpowiada Lewandowski. Jednak najlepszą ripostą są kolejne dobre występy.
Czytaj też: Dietmar Hamann podtrzymuje swoją krytykę pod adresem Roberta Lewandowskiego. "Nie zmieniam stanowiska"
ZOBACZ WIDEO Michael Ballack dla WP SportoweFakty: Robert Lewandowski jest wielki, więc można go krytykować (cała rozmowa)