Dietmar Hamann kilka dni temu w niemieckiej stacji "Sky" ostro skrytykował Roberta Lewandowskiego. - On nie ma za wielu przyjaciół w Bayernie. Jest mocno kontrowersyjny. Jego zachowanie na boisku jest mocno irytujące. Wymachuje rękoma, pokazuje jakieś teatralne gesty. To sprawia, że jest samotnikiem - mówił.
Były reprezentant Niemiec zarzucił mu, że nie strzela bramek w najważniejszych meczach i staje się problemem Bayernu. Od razu podniosło się larum w Niemczech, zresztą w tym samym programie w obronie Lewandowskiego stanął Ewald Lienen.
Kiedyś sam Hamann twierdził, że Polak jest "najlepszą dziewiątką na świecie", przypominano mu to, kontrargumentując jego wypowiedzi. Niemiec jednak zdania nie zmienia. - Trzymam się mojego stanowiska, w ostatnich 12-18 miesiącach nie był tym samym graczem jak wcześniej - tłumaczył w "Bildzie".
ZOBACZ WIDEO Michael Ballack radzi Lewandowskiemu: Rób swoje!
CZYTAJ TEŻ:
-> Dietmar Hamann ostro skrytykował Roberta Lewandowskiego. "Staje się problemem Bayernu"
-> Złoty But: Krzysztof Piątek goni czołówkę
- Lewandowski ma teraz 30 lat. Jak długo zamierza grać i jakie ma cele? Nie wiem. To może być problem Bawarczyków, żeby znaleźć klasowego napastnika - mówił Hamann.
Starał się jednak zakończyć pozytywnym akcentem swój wywód i skupić się na całej drużynie. - Wierzę, że Bayern ma dość duże szanse na pokonanie Liverpoolu - zakończył.