Końcówkę spotkania Cagliari Calcio - SSC Napoli prezes Zbigniew Boniek oglądał w loży VIP na Stadio Olimpico, czekając na pierwszy gwizdek meczu AS Roma - Genoa CFC.
Szef PZPN w rozmowie z Radiem Kiss Kiss przekonuje, że był pewien, że piłka po uderzeniu Arkadiusza Milika z rzutu wolnego znajdzie się w bramce. Jednocześnie polskiego napastnika porównuje do... Adriano, byłego snajpera m.in. Interu.
- Powiedziałem to ludziom. Zobaczycie, że Milik strzeli bramkę. I tak też się stało. Jego lewa noga przypomina mi to, co kiedyś robił Adriano. Widzę naprawdę sporo podobieństw. Oczywiście Milik jest inny pod względem charakteru, ma inną osobowość. To wzór profesjonalisty - ocenił Zbigniew Boniek.
Dla Milika był to ósmy gol w trzynastym meczu. Polak rozgrywa najlepszy sezon w karierze, jeśli chodzi o liczbę bramek. Obecnie jest najlepszym strzelcem Napoli. - To duże osiągnięcie, zwłaszcza, że on grał mniej minut niż Mertens i Insigne - skomentował.
Szef PZPN przyznał, że o ile SSC Napoli nie ma dużych szans na wygranie Serie A, to w Lidze Europy może sporo namieszać. - Szkoda, że drużyna odpadła z Ligi Mistrzów, ale jestem zdania, że Napoli może wygrać Ligę Europy. Ma ku spore możliwości. O Scudetto będzie znacznie trudniej. We Włoszech jest wiele trudnych zespołów do pokonania. Wygrać Serie A to duża sztuka - zaznaczył Boniek.
ZOBACZ WIDEO: Milik uratował SSC Napoli! Perfekcyjny strzał Polaka! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]