Zawiódł mechanizm kontrolny. Ustalono przyczynę katastrofy śmigłowca właściciela Leicester City

Getty Images / Getty Images / Na zdjęciu: wrak rozbitego helikoptera
Getty Images / Getty Images / Na zdjęciu: wrak rozbitego helikoptera

Odłączenie się pedałów w kokpicie od tylnego wirnika - to przyczyna katastrofy śmigłowca właściciela Leicester City Vichaia Srivaddhanaprabhy. W wypadku, do którego doszło 27 października, zginęło pięć osób.

Awarię mechanizmu kontrolnego wykazało śledztwo przeprowadzone przez brytyjską komisję badania wypadków lotniczych (AAIB - Air Accident Investigation Branch). Odłączenie się pedałów od tylnego wirnika spowodowało niekontrolowane obracanie się śmigłowca AW169 w prawą stronę, a w efekcie jego rozbicie się o ziemię.

Komisja poinformowała, że ustalenie pierwotnej przyczyna awarii oraz dokładnej sekwencja zdarzeń, która doprowadziła do utraty kontroli nad tylnym wirnikiem, to priorytet w dalszych badaniach ekspertów.

Do katastrofy śmigłowca właściciela Leicester City doszło późnym wieczorem 27 listopada, wkrótce po zakończeniu meczu ligowego z West Ham United. Maszyna wystartowała z płyty boiska, wzniosła się na wysokość około 130 metrów, po czym na chwilę zawisła w powietrzu, zaczęła kręcić się wokół własnej osi i spadła na ziemię tuż obok stadionu King Power.

Zginęły wszystkie osoby obecne na pokładzie - Srivaddhanaprabha, jego pracownicy Nusara Suknamai i Kaveporn Punpare, oraz piloci - Eric Swaffer i Izabela Róża Lechowicz.

Srivaddhanaprabha był jednym z najbogatszych Tajlandczyków. Jego majątek szacowało się na blisko 5 mld dolarów. Właścicielem Leicester City był od sierpnia 2010 roku. Za jego rządów klub najpierw (2014) wrócił do Premier League po jedenastoletniej przerwie, a potem sięgnął po mistrzostwo Anglii (2016).

ZOBACZ WIDEO Serie A: Błysk Milika na wagę trzech punktów. Piękny gol Polaka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (6)
Demostenes
6.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Trzeba podziękować Tuskowi, że zgodził się na badanie wraku naszego rządowego samolotu w systemie Chicagowskim! U nas też by rozwiązali sprawę gdyby nie rudy! 
Jan Gajowy
6.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
a u nas macierewicz bada katastrofę smoleńską już 10 lat. anglicy zrobili to w parę miesięcy!