Skandal przed meczem Ligi Mistrzów. Jest specjalne oświadczenie

Reuters / Andrew Couldridge / Na zdjęciu: Pep Guardiola
Reuters / Andrew Couldridge / Na zdjęciu: Pep Guardiola

W środę autokar z piłkarzami Manchesteru City został obrzucony różnymi przedmiotami przed meczem z Liverpoolem w Lidze Mistrzów (0:3). The Reds szybko wydali oświadczenie.

O skandalicznym wydarzeniu informowaliśmy już w środę. Kibice Liverpoolu zaatakowali autokar The Citizens w trakcie przejazdu piłkarzy na stadion Anfield. Na szczęście nikomu nic się nie stało, jednak Manchester City głośno domagał się przeprosin ze strony The Reds. Te nastąpiły bardzo szybko.

"Klub potępia wydarzenia poprzedzające ćwierćfinał Ligi Mistrzów. Doprowadziły one do zniszczenia autobusu drużyny Manchesteru City podczas przyjazdu na Anfield.

Bezgranicznie przepraszamy Pepa Guardiolę, jego piłkarzy, personel i wszystkich oficjeli, których dosięgnął incydent.

Zachowanie grupy ludzi było całkowicie nieakceptowalne. Klub będzie w pełni współpracował z władzami w celu zidentyfikowania osób odpowiedzialnych.

Priorytetem jest teraz ustalenie faktów i zaoferowanie Manchesterowi City takiego wsparcia, jakie tylko okaże się niezbędne".

Zachowanie fanów The Reds ostro skomentował również Pep Guardiola. - Nie spodziewałem się tego ze strony kibiców Liverpoolu. Rok temu przykra rzecz wydarzyła się w Dortmundzie, a my przyjeżdżamy tutaj grać w piłkę i nie rozumiem tego rodzaju sytuacji. Nasz autokar został zniszczony. Nie sądziłem, że w takim prestiżowym klubie dzieją się takie rzeczy - mówił rozgoryczony.

Manchester City w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów przegrał z Liverpoolem 0:3. Rewanż 10 kwietnia.

ZOBACZ WIDEO Real Madryt nie chciał się wysilać. Wygrana 3:0 nie przyszła mu jednak łatwo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]

Źródło artykułu: