29-latek, zdobywając hat-tricka w meczu przeciwko Borussii Dortmund (6:0), zrównał się z Dieterem Muellerem i Klausem Allofsem, którzy zajmują ósme miejsce w historycznej klasyfikacji strzelców Bundesligi.
To jednak nie koniec świetnych liczb polskiego napastnika. Jak podkreśla oficjalny serwis Bayernu Monachium, Robert Lewandowski już po raz ósmy strzelił trzy lub więcej bramek w meczu Bundesligi. Natomiast aż 47-krotnie trafiał do siatki rywali co najmniej dwa razy w jednym spotkaniu. Pod tym względem lepsze są już tylko takie legendy niemieckiego futbolu jak Gerd Mueller (87) oraz Jupp Heynckes (51).
Gole zdobyte w meczu przeciwko Borussii Dortmund wywindowały także Polaka na piąte miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców w historii Bayernu. Ze 145 bramek zdobytych dla Bawarczyków aż 103 padły w rozgrywkach Bundesligi. Dzięki temu kapitan naszej reprezentacji jest trzeci pod tym względem w historii niemieckiego klubu, zajmując tę pozycję wraz z Thomasem Muellerem.
Tylko 28-latkowi ustępuje natomiast w szacunkach trafień na Allianz Arenie. Ma ich 90 - o jedno mniej od mistrza świata sprzed czterech lat.
"Lewy" pewnie zmierza po swoją trzecią koronę króla strzelców w historii występów w niemieckiej Bundeslidze. Polak ma 26 goli na koncie - o... połowę więcej niż drugi Nils Petersen.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #18. Wariactwo. Arkadiusz Milik z kibicami na masce samochodu