W pierwszym meczu Arsenal nie dał Milanowi na jego boisku niemal żadnych szans na dobry wynik zwyciężając 2:0. Rewanż mógł rozpocząć się od mocnego uderzenia Włochów. W 1. minucie Andre Silva znalazł się z piłką w okolicach narożnika pola bramkowego. Po mocnym strzale futbolówka zatrzymała się na bocznej siatce.
Po kwadransie uwidoczniła się przewaga Arsenalu. Gospodarze kilka minut wcześniej stracili kapitana. Laurent Koscielny w wyskoku do piłki doznał urazu pleców i nie dał rady kontynuować gry.
Groźnie pod bramką Gianluigi Donnarummy było w 25. minucie. Z pola karnego mocny uderzył Danny Welbeck, golkiper nogą odbił piłkę. Jednak ciekawiej zrobiło się na boisku w końcówce pierwszej połowy. W 35. minucie Milan objął prowadzenie. Ricardo Rodriguez podał z lewej strony do Hakana Calhanoglu, a ten uderzył z ok. 20 metrów. David Ospina nie był w stanie odbić precyzyjnego strzału.
Zapowiadały się spore emocje, wszak Włochom do odrobienia strat brakowało już tylko jednego gola. Niestety, chwilę później sprawy w swoje ręce wziął arbiter. Jonas Eriksson uznał, że aktorstwo Welbecka, trąconego ręką przez Rodrigueza, jest pierwszego sortu i... podyktował rzut karny. "Jedenastkę" pewnie wykorzystał snajper Kanonierów. Wzburzenie graczy Milany kilka minut później było jeszcze większe, kiedy sędzia uznał, że zagranie ręką w polu karnym Arsenalu to był przypadek.
ZOBACZ WIDEO Zwycięstwem uczcili pamięć Davide Astoriego. Gola zdobył jego zastępca [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]
Po przerwie goście starali się atakować, gospodarze szans szukali w kontrach. Okazję miał Mesut Oezil, ale Donnarumma obronił. Po drugiej stronie w 59. minucie w dobrej sytuacji tuż obok słupka uderzył Patrick Cutrone. Dziesięć minut później, chwilę po wejściu na boisko, w bramkarza głową z kilku metrów przymierzył Nikola Kalinić.
Dziewiętnaście minut przed końcem Arsenal niespodziewanie zadał drugi cios. Z dystansu mocno uderzył Granit Xhaka, Donnarumma źle odbił piłkę i ta wtoczyła się do siatki. Po stracie drugiej bramki Milan dążył do wyrównania. Okazję do zdobycia gola miał m.in. Silva, ale strzał był niecelny.
Ostatecznie to Kanonierzy zadali trzeci cios. W 86. minucie Jack Wilshere dogrywał z pola karnego, strzał Ramsey'a głową trafił w Rodrigueza, poprawka z bliska Welbecka wpadła do bramki.
Arsenal FC - AC Milan 3:1 (1:1)
0:1 - Calhanoglu 35'
1:1 - Welbeck (k.) 39'
2:1 - Xhaka 71'
3:1 - Welbeck 86'
Składy:
Arsenal FC: David Ospina - Hector Bellerin, Shkodran Mustafi, Laurent Koscielny (11' Calum Chambers), Nacho Monreal - Aaron Ramsey, Granit Xhaka - Mesut Oezil (79' Sead Kolasinac), Jack Wilshere, Henrich Mchitarjan (69' Mohamed Elneny) - Danny Welbeck.
AC Milan: Gianluigi Donnarumma - Fabio Borini, Leonardo Bonucci, Alessio Romagnoli, Ricardo Rodriguez - Suso, Franck Kessie (79' Manuel Locatelli), Riccardo Montolivo, Hakan Calhanoglu (70' Giacomo Bonaventura) - Patrick Cutrone (67' Nikola Kalinić), Andre Silva.
Żółte kartki: Monreal (Arsenal) oraz Romagnoli, Donnarumma, Borini, Suso (Milan).
Sędzia: Jonas Eriksson (Szwecja).
W pierwszym meczu: 2:0 dla Arsenalu.
Awans: Arsenal.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)