- Wielka wymiana? To niemożliwe - informuje "Marca". Real Madryt wymyślił taki scenariusz, który miałby być rozwiązaniem dla obu klubów i piłkarzy. Królewscy spotkali się jednak z kategoryczną odpowiedzią ze strony Paris Saint-Germain. - Nie ma na to szans. Takie wiadomości nie zdestabilizują ani działaczy, ani ekipy, ani samego Neymara - dodaje źródło.
Los Blancos chcieli pójść za ciosem i wykorzystać ostatnie doniesienia mediów, które jasno mówiły, iż Neymar jest nieszczęśliwy w Paryżu. 25-latek coraz chętniej spogląda również na stolicę Hiszpanii.
- Brazylijczykowi nie podoba się przede wszystkim styl ligi francuskiej. Jest ona zbyt defensywa, a sam napastnik boryka się z dużą ilością fauli. Neymara nikt nie oszczędza, dlatego po każdym meczu odczuwa skutki przewinień. Zawodnik z Kraju Kawy preferuje techniczny futbol, czyli taki, jaki jest w Primera Division. Coraz mocniej tęskni za Hiszpanią - informuje "L'Equipe".
PSG pozostaje jednak bardzo spokojne. Piłkarz może liczyć na królewskie warunki w Paryżu. Klub robi wszystko, aby Neymar oraz jego otoczenie nie myślało o powrocie do Hiszpanii.
- Musimy obdarowywać go sympatią. On jest tutaj w Paryżu i jest wielkim zawodnikiem - przyznaje trener Unai Emery. - Musimy się nim cieszyć. Gwizdanie na naszych graczy nie jest w zgodzie z naszymi wartościami. Na razie czekamy na jego szybki powrót do pracy z grupą - dodaje.
W takim wypadku jedyną niewiadomą pozostaje przyszłość Cristiano Ronaldo. - Portugalczyk twierdzi, iż nie czuje się doceniany w Madrycie i chce odejść - donosi "Chiringuito". Wcześniej w wyścigu po CR 7 wycofał się Manchester United, który wolał kupić Alexisa Sancheza z Arsenalu.
Przypomnijmy, iż Neymar jest najdroższym piłkarzem w historii futbolu. W sierpniu 2017 roku drużyna z Paryża zapłaciła za niego 222 mln euro. W stolicy Francji zarabia 37 milionów euro netto rocznie.
ZOBACZ WIDEO: Puchar Ligi: trzy gole w rewanżu. Arsenal zagra w finale [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]