- Neymar jest smutny. Nie jest zadowolony ze swojej decyzji o transferze do PSG - informuje "L'Equipe". Francuska prasa podaje kilka przyczyn, które powodują u piłkarza frustrację i zniechęcenie.
Brazylijczykowi nie podoba się przede wszystkim styl ligi francuskiej. Jest ona zbyt defensywa, a sam napastnik boryka się z dużą ilością fauli. Neymara nikt nie oszczędza, dlatego po każdym meczu odczuwa skutki przewinień. Zawodnik z Kraju Kawy preferuje techniczny futbol, czyli taki, jaki jest w Primera Division. Coraz mocniej tęskni za Hiszpanią.
25-latek ma również problem z kibicami. Napastnikowi nie podobało się, że gdy wykonywał w 83. minucie meczu z Dijon rzut karny, trybuny skandowały nazwisko jego kolegi z drużyny, Edinsona Cavaniego. Z tego powodu nie świętował zwycięstwa tylko od razu udał się do szatni.
Działacze Paris Saint-Germain są zmartwieni całą sytuacją. Stworzyli mu królewskie warunki, na które nie może liczyć żaden inny zawodnik. Wicemistrzowie Francji nie chcą sprzedawać swojej największej gwiazdy. Piłkarz coraz bardziej spogląda jednak w stronę Realu Madryt.
Królewscy uważnie obserwują całą sytuację. Już w grudniu Florentino Perez wysłał jasny sygnał, iż widziałby tego piłkarza na Santiago Bernabeu. - Gra w Madrycie ułatwiłaby Neymarowi zdobycie Złotej Piłki. Real to klub, który daje piłkarzowi wszystko, by zostać graczem wielkiego formatu - powiedział prezydent Los Blancos.
Przypomnijmy, iż Neymar jest najdroższym piłkarzem w historii futbolu. W sierpniu 2017 roku drużyna z Paryża zapłaciła za niego 222 mln euro. W stolicy Francji zarabia 37 milionów euro netto rocznie.
ZOBACZ WIDEO: "Damy z siebie wszystko" #10. Real musi interesować się Lewandowskim