W poniedziałkowe przedpołudnie w rzymskiej klinice Villa Stuart Arkadiusz Milik przeszedł kolejne badania, tym razem stan uszkodzeń w kolanie ocenił Pier Paolo Mariani. To wybitny specjalista, najlepszy ortopeda zajmujący się urazami kolan w całych Włoszech. Mariani potwierdził wstępną diagnozę - całkowite zerwanie więzadła przedniego w prawym kolanie - i zalecił przeprowadzenie zabiegu.
Milik prosto z gabinetu trafił na operacyjny stół. Zabieg przeprowadził profesor Mariani, czyli ten sam lekarz, który operował lewe kolano napastnika SSC Napoli w 2016 roku.
Na zdjęciu. Doktor Alfonso De Nicola umieścił zdjęcie na Instagramie z sali, na której profesor Pier Paolo Mariani operował Milika.
SSC Napoli w oficjalnym komunikacie przekazało, że rehabilitacja Milika potrwa około cztery miesiące. Należy się jednak spodziewać, że jego rozbrat z piłką może być jeszcze dłuższy i wyniesie nawet pół roku. Przy okazji pierwszego urazu Milik wrócił do gry po 130 dniach od odniesienia kontuzji. To wynik wręcz rekordowy, pierwsze diagnozy wskazywały nawet, że Polak nie będzie mógł grać nawet pół roku. Profesor Mariani przyznał na antenie włoskiego radia, że poniedziałkowy zabieg na kolanie Milika był bardziej skomplikowany, niż ten z zeszłego roku, bo i uraz jest poważniejszy.
Arkadiusz Milik kontuzji doznał w sobotnim meczu SPAL - SSC Napoli.
ZOBACZ WIDEO Milik padł jak rażony piorunem - zobacz moment, w którym odniósł kontuzję [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]