- Na miejscu znajduje się prezes PZPN, który jest członkiem komitetu wykonawczego, a także sekretarz generalny Maciej Sawicki - przekazał WP SportoweFakty rzecznik prasowy związku, Jakub Kwiatkowski.
O organizację meczu zwycięzcy Ligi Mistrzów z triumfatorem Ligi Europy gdański obiekt walczy ze stadionami w Tiranie (Albania), Tuluzie (Francja), Hajfie (Izrael), Astanie (Kazachstan), Belfaście (Irlandia Północna) oraz Stambule (Turcja).
Atutem areny, na której występuje na co dzień Lechia, jest pojemność trybun. Może na nich zasiąść 43,6 tys. osób. To największy ze stadionów, które biorą udział w konkursie.
- Trudno przewidzieć o jakiej porze zostanie ogłoszona decyzja, ale na pewno nastąpi to w środę - zaznaczył Kwiatkowski (zebranie komitetu wykonawczego trwa dwa dni).
ZOBACZ WIDEO Grad goli na Camp Nou. Zobacz skrót meczu FC Barcelona - SD Eibar [ZDJĘCIA ELEVEN]
Jakie są szanse Gdańska? Tu rzecznik futbolowej centrali jest bardzo ostrożny. - Ja jestem od podawania faktów, a nie spekulowania - oznajmił.
Ostatnia podobna impreza w naszym kraju miała miejsce w 2015 roku. Wtedy na Stadionie Narodowym w Warszawie odbył się finał Ligi Europy, w którym Sevilla pokonała Dnipro Dniepropietrowsk 3:2.
Czy Gdańsk otrzyma organizację Superpucharu UEFA 2019? 
