Były piłkarz reprezentacji Polski Janusz Kupcewicz udzielił wywiadu "Przeglądowi Sportowemu", w którym wypowiedział się kilka kwestii dotyczących naszego futbolu. Zabrał głos m.in. na temat zbyt dużych jego zdaniem pieniędzy płaconych w naszej ekstraklasie czy siły obecnej kadry.
Najbardziej jednak rzuca się w oczy jego wypowiedź odnośnie Zbigniewa Bońka. Kupcewicz, który w swojej karierze słynął z umiejętności strzelania goli z rzutów wolnych wyznał, że gdyby nie obecny prezes PZPN, miałby na koncie więcej bramek w kadrze.
- Myślę, że jedynym piłkarzem reprezentacji Polski, który lepiej ode mnie wykonywał wolne, był Kazimierz Deyna. Miałbym zresztą więcej bramek w kadrze po stałych fragmentach gry, gdyby nie obecny prezes PZPN - wyznał wprost Kupcewicz.
Srebrny medalista mistrzostw świata z 1982 roku dodał także, że jego zdaniem Boniek był zawodnikiem surowym technicznie. - Zbyszek za wszelką cenę chciał wykonywać wolne. Za wszystko się brał mimo że był dość surowy technicznie - ocenił.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak kibice PSG trollują fanów Barcy. Przez Neymara
Szef związku postanowił skomentować wypowiedź byłego kolegi z boiska na Twitterze.
Ponoć byłem drewniany,dobreKarmienie się zazdrością to naprawdę kiepskie menu. Przyjemnego dnia
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 17 sierpnia 2017
O nie najlepszych relacjach Bońka z Kupcewicza podczas mistrzostw świata z 1982 roku krążą legendy. Do tej pory były piłkarz m.in. Arki Gdynia i Lechii Gdańsk jednak unikał publicznej krytyki pod adresem prezesa PZPN.
Według niego więcej dobrego jako szef związku zrobił Michał Listkiewicz. - Za jego kadencji dwukrotnie awansowaliśmy do mistrzostw świata i raz graliśmy na EURO. EURO 2016? Szanuję wyjście z grupy, ale czy wygraliśmy tam mecz z naprawdę silnym rywalem? Portugalia była do ogrania, mieliśmy wielką szansę na duży sukces - ocenił.
Gdyby nie m.in. Kupcewicz, Buncol i Lato, którzy go obsługiwali na MS 82' to by lisowaty spryciarz skończył w Widzewie a nie Czytaj całość
Jakis redaktorek powinien lepsze artykuly pisac.Polecam duzego poprzednika nazywal sie JAN BRZECHWA,mimo ze tylko tlumaczyl bajki,dzieci kiedys to lubialy Czytaj całość