Stomil - Pogoń: uciec przed niebezpieczną strefą

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Bartosz Zimkowski / Na zdjęciu: stadion Stomilu Olsztyn
WP SportoweFakty / Bartosz Zimkowski / Na zdjęciu: stadion Stomilu Olsztyn
zdjęcie autora artykułu

Jeszcze kilka kolejek temu piłkarze Stomilu i Pogoni mogli spać spokojnie. Drużyny walczące o ligowy byt zaczęły punktować i obydwa zespoły muszą zacząć wygrywać.

W tym artykule dowiesz się o:

W rozgrywkach Nice I ligi nie można pozwolić sobie nawet na moment dekoncentracji. Przekonują się o tym zespoły Stomilu i Pogoni. Obydwie drużyny jeszcze kilka kolejek temu miały sporą przewagą nad grupą spadkową i z nieśmiałością mogły spoglądać nawet w kierunku czołówki tabeli.

Ostatnio jednak drużyny z Olsztyna i Siedlec zacięły się i przestały wygrywać. Pogoń na zwycięstwo czeka od 1 kwietnia, kiedy po kapitalnej końcówce pokonała 3:1 w Bytowie Drutex-Bytovię. W tamtym meczu goście do 82. minuty przegrywali 0:1, ale potrafili odwrócić losy gry.

Później jednak jednak siedlczanie przegrali cztery kolejne spotkania, z czego trzy u siebie. Przed tygodniem Pogoń w końcówce dała sobie strzelić dwie bramki w potyczce z Chojniczanką (1:2). Na  siedem meczów przed końcem rozgrywek podopieczni Marcina Broniszewskiego mają już tylko siedem punktów przewagi nad plasującą się w strefie barażowej Wisłą Puławy.

Gorzej wygląda sytuacja Stomilu, który od wspomnianego zespołu z Puław ma tylko cztery "oczka" więcej. W pojedynkach z udziałem olsztynian nie można się nudzić. W ostatnim czasie w meczach Stomilu padają co najmniej cztery gole. Olsztynianie na wygraną czekają od trzech meczów.

W jesiennym meczu w Siedlcach Pogoń wygrała 1:0 po golu zdobytym kwadrans przed końcem przez Konrada Wrzesińskiego.

Stomil Olsztyn - Pogoń Siedlce / sob. 29.04 godz. 18:30

Przewidywane składy:

Stomil Olsztyn: Leszczyński - Ziemann, Klepczarek, Czarnecki, Dziemidowicz - Piotrowski, Lech, Jegliński, Kun, Nishi (82' Wojowski) - Zahorski.

Pogoń Siedlce: Misztal - Lewandowski, Jędrych, Żytko, Szrek - Świerblewski, Chyła, Paczkowski, Tomasiewicz, Bajdur - Zjawiński. Sędzia:

Konrad Kiełczewski (Wasilków).

[color=black]ZOBACZ WIDEO Deklasacja! Siedem goli FC Barcelona! Zobacz skrót meczu z Osasuną [ZDJĘCIA ELEVEN]

[/color]

Źródło artykułu: