Thomas Tuchel skomentował zamieszanie z Aubameyangiem

PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL
PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL

Pierre-Emerick Aubameyang będzie musiał zapłacić wysoką karę za swoje zachowanie w sobotnim meczu z Schalke (1:1). Trener Borussii Dortmund Thomas Tuchel zabrał głos na temat gabońskiego napastnika.

Aubameyang celebrował zdobycie gola założeniem maski. Nie byłoby w tym nic specjalnie dziwnego, gdyby nie fakt, że maska była firmy Nike, a sponsorem technicznym Borussii Dortmund jest Puma.

Prezes BVB Hans-Joachim Watzke zapowiedział, że piłkarza czeka "trudna" rozmowa, ponadto klub nałożył na niego karę w wysokości 50 tys. euro.

- Teraz na tę sprawę patrzymy trochę inaczej niż tuż po meczu, ponieważ mamy więcej informacji. Dzień przed meczem wiedzieliśmy, że coś planuje, ale nie znaliśmy żadnych szczegółów. Władze klubu już wypowiedziały się w sprawie, będą dalsze rozmowy, ale chciałbym skupić się na piłce - powiedział Thomas Tuchel.

- Pojawił się konflikt interesów pomiędzy tym, co jest najlepsze dla piłkarzy i dla klubu. Nie jest pierwszym piłkarzem, który uległ wpływowi z zewnątrz - dodał trener.

Po 26 kolejkach Bundesligi Pierre-Emerick wespół z Robertem Lewandowskim prowadzą w klasyfikacji strzelców z 24 golami.

ZOBACZ WIDEO Barca wygrała bez Messiego. Suarez zbliżył się do Argentyńczyka [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)