Massimiliano Allegri dał Juventusowi ultimatum?

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Valerio Pennicino / Na zdjęciu: Leonardo Bonucci
Getty Images / Valerio Pennicino / Na zdjęciu: Leonardo Bonucci
zdjęcie autora artykułu

Nie milkną echa scysji Massimiliano Allegriego i Leonardo Bonucciego. Trener miał zagrozić w rozmowach z przedstawicielami Juventusu swoim odejściem.

Do spięcia między trenerem i piłkarzem doszło w niedawnym meczu z Palermo (4:1). Doświadczony obrońca zdenerwował się na trenera, a po meczu uciął z nim nerwową pogawędkę.

[tag=12042]

Allegri[/tag] został przyłapany na tym, jak krzyczał do reprezentanta Włoch: "Zamknij się, dupku. Sp...!". W odpowiedzi piłkarz kazał trenerowi "iść do diabła", po czym zniknął w tunelu bez podziękowania kibicom za wsparcie.

W rozmowie z dziennikarzami Allegri próbował wyjaśniać sytuację. - To było nieporozumienie, ale nie ma problemu, takie rzeczy się zdarzają. Czy Bonucci przygotowuje się do roli trenera? To jest coś, czym może się zająć w przyszłości, nawet jeśli wciąż musi się wiele nauczyć - mówił po meczu.

Włoskie media informowały, że klub nie przeszedł do porządku dziennego nad zachowaniem piłkarza. "Tuttosport" poinformował, że reprezentant Włoch został ukarany finansowo.

Piątkowa "La Gazzetta dello Sport" donosi, że spięcie między Allegrim i Bonuccim przeniosło się również do szatni po meczu z Palermo. Piłkarze Juventusu musieli rozdzielić trenera i zawodnika.

Allegri miał również zagrozić władzom Juventusu odejściem, jeśli Bonucci nie poniesie konsekwencji. Początkowo klub chciał ukarać obu "bohaterów" tej historii, ostatecznie karę nałożono tylko na piłkarza.

W ten weekend FC Barcelona zawalczy o pierwsze miejsce w tabeli w meczu z Atletico Madryt! Oglądaj hit ligi hiszpańskiej NA ŻYWO w Eleven 26.02 o 16:00 na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, INEA, Toya czy Netia.

ZOBACZ WIDEO Serie A: AC Milan wygra i uciekł sąsiadowi [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: