Spotkanie Zagłębie - Cracovia będzie starciem trzeciej z czwartą drużyną poprzedniego sezonu, ale dziś zespoły są w innych miejscach niż w minionej kampanii. Miedziowi podejmą Pasy tuż po pokonaniu Legii w Warszawie, podczas gdy krakowianie nie wygrali od pięciu kolejek i zdobyli w tym czasie tylko dwa punkty.
- Jest w zespole duża mobilizacja, jest duża "sprężara". Jestem przekonany, że wreszcie to odpali. Potrzebujemy trochę spokoju. Czekamy na przełamanie. Liczymy na to, że stanie się to już w Lubinie - mówi trener Pasów, Jacek Zieliński.
Opiekun Cracovii bardzo pochlebnie wypowiada się o zespole Piotra Stokowca: - To zespół dobrze zbilansowany. Występ w europejskich pucharach utwierdził Zagłębie w przekonaniu, że dobrze gra w piłkę. Spodziewam się trudnego meczu, ale w ekstraklasie nie ma łatwych spotkań. Z takimi drużynami jak Zagłębie gra się dobre mecze.
- Zagłębie od dłuższego czasu gra solidną, ofensywną piłkę. Po odejściu Krzyśka Piątka przyszedł Martin Nespor i teraz Zagłębie ma dwóch wyszkolonych w Czechach napastników, którzy dobrze grają głową i tyłem do bramki - zauważa trener Cracovii, mając na myśli Michala Papadopulosa.
- Na Legii Zagłębie pokazało się z bardzo dobrej strony. Zagłębie ma dobrze opanowane stałe fragmenty gry, ma do nich świetnych wykonawców. Lubinianie są powtarzalni, ale wszystko da się zablokować - jesteśmy przygotowani - zapewnia szkoleniowiec Pasów.
ZOBACZ WIDEO: Boniek: problem polskiej piłki klubowej, to odpływ młodych, zdolnych piłkarzy