Pep Guardiola: Pokazałem, że przyjechaliśmy po wygraną

Getty Images / Chris Brunskill / Na zdjęciu Pep Guardiola
Getty Images / Chris Brunskill / Na zdjęciu Pep Guardiola

Pep Guardiola przyznał, że 19-letni Kelechi Iheanacho odegrał kluczową rolę w zwycięstwie z Manchesterem United (2:1). Trener chciał pokazać, że przyjechał na Old Trafford z myślą o zwycięstwie.

Gole dla City zdobyli Kevin De Bruyne i Kelechi Iheanacho, gospodarze odpowiedzieli jedynie trafieniem Zlatana Ibrahimovicia.

Guardiola powiedział, że wystawienie Iheanacho miało być wyraźnym sygnałem dla całego zespołu. - To jedyny napastnik, jakiego mieliśmy w tym momencie. Rozważałem wiele opcji, ale przede wszystkim chciałem pokazać moim piłkarzom, że przyjechaliśmy po zwycięstwo - powiedział menedżer.

- Straciłem wiele goli z kontrataku w meczach przeciwko zespołom prowadzonym przez Mourinho. W pierwszej połowie kontrolowaliśmy sytuację, pozwoliliśmy na jeden, dwa kontrataki, nie więcej. Broniliśmy się bardzo dobrze - dodał.

Po czterech kolejkach Premier League Manchester City prowadzi w tabeli z kompletem punktów. We wtorek piłkarze z Etihad Stadium podejmą Borussię M'gladbach w meczu Ligi Mistrzów.

ZOBACZ WIDEO Trener Lechii po Cracovii: Zagraliśmy wyśmienicie (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)