Po zamachach terrorystycznych w Belgii, w których zginęło ponad 30 osób, pojawia się coraz więcej pytań o bezpieczeństwo Euro 2016. Wiadomo, że UEFA ma przygotowane różne scenariusze.
- To zrozumiałe, że jest wiele możliwości, choćby rozgrywanie meczów bez udziału publiczności. Ale to raczej normalna sprawa, podczas EURO 2012 też pewnie brano pod uwagę taką ewentualność - mówi Kwiatkowski.
Jakie będzie zabezpieczenie ośrodka w miejscowości Le Baule na zachodzie Francji, gdzie będzie mieszkała reprezentacja Polski.
- Na ten temat nie możemy się wypowiadać. Prosta zasada: Ze względów bezpieczeństwa nie mówimy o bezpieczeństwie - zaznacza rzecznik PZPN.
- Mogę jedynie powiedzieć, że wiemy co mamy robić, są wytyczne w przypadku zagrożenia. Jest to na pewno istotny temat. W tej chwili jednak koncentrujemy się na meczach w Polsce - mówi i dodaje: - Będziemy odpowiednio zabezpieczeni.
Wiadomo, że to strona francuska jest zobowiązania zabezpieczyć ekipy. Zbigniew Boniek , prezes PZPN, w rozmowie z "Super Expressem" stwierdził, że Polacy nie zabiorą ze sobą dodatkowej ochrony.
Nad bezpieczeństwem Euro 2016 ma czuwać w sumie 10 tysięcy osób, w tym policja i straż pożarna, zaś do ochrony każdego meczu będzie wyznaczonych po 900 osób.
Wiceprezes Lecha: Robert Lewandowski wraca do domu