Z Tunezji na Cypr

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Bardzo aktywnie wygląda okres przygotowawczy zawodników Górnika. Ledwie w zeszły czwartek zabrzanie wrócili ze zgrupowania w Tunezji, a już udali się na kolejny obóz przygotowawczy. Tym razem miejscem zgrupowania Trójkolorowych będzie malowniczo położona cypryjska miejscowość Ayia Napa. Na Cyprze podopieczni trenera Henryka Kasperczaka rozegrają cztery mecze kontrolne z silnymi sparingpartnerami.

W tym artykule dowiesz się o:

Niełatwe jest życie zawodnika Górnika. Przekonali się o tym na własnej skórze aktualni gracze zespołu 14-krotnych mistrzów Polski, którzy po ostatnim zgrupowaniu w tunezyjskiej miejscowości Monastyr zaledwie dwa dni mogli cieszyć się czasem spędzonym z rodziną, bowiem już w niedzielę zabrzanie udali się na kolejne zagraniczne zgrupowanie. Celem podróży ostatniej drużyny ekstraklasy jest Cypr, a konkretnie miejscowość Ayia Napa.

Na Wyspie Afrodyty drużyna trenera Henryka Kasperczaka rozegra cztery mecze sparingowe z silnymi europejskimi drużynami, m.in. z Crveną Zvezdą Belgrad, FK Rad Belgrad, Slovanem Liberec i jednym z zespołów ze Skandynawii. Głównym sprawdzianem dla górniczej jedenastki zdaje się być spotkanie z "Czerwoną Gwiazdą" z Belgradu, która jest 25-krotnym mistrzem Serbii i byłej Jugosławii. Mecz ten będzie miał miejsce w najbliższą środę. Z nastawieniem na ciężką pracę na obóz wybierali się sami zawodnicy: - Jasne, że chcielibyśmy troszkę więcej czasu spędzić z rodziną, ale terminarz jest napięty i runda wiosenna zbliża się wielkimi krokami. Jedziemy na Cypr budować formę przed startem sezonu i musimy nastawić się na ciężką pracę - powiedział w rozmowie z naszym portalem obrońca Górnika, Maris Smirnovs.

Także szkoleniowiec Górnika Henryk Kasperczak jest zdania, że zgrupowanie na Cyprze będzie bardzo ważnym elementem w okresie przygotowawczym drużyny do rundy rewanżowej: - Obóz na Cyprze będzie kontynuacją myśli szkoleniowej, jaka towarzyszyła nam podczas zgrupowania w Tunezji. Zbliżający się obóz będzie bardzo ważnym punktem w okresie przygotowawczym szczególnie ze względu na fakt, że zagramy tam aż cztery mecze sparingowe, co powinno wpłynąć na poprawę zgrania drużyny, dodać naszej grze płynności i dopomóc we wprowadzaniu kolejnych zmian taktycznych. Na Cypr jedziemy z nastawieniem na ciężką pracę i tak też będzie. Wiadomo, że dla nas wiosną bardzo ważny będzie start i musimy zrobić wszystko żeby już od pierwszej wiosennej kolejki drużyna była w jak najbardziej optymalnej formie. To bardzo ważne - podkreślił.

W kadrze Trójkolorowych na zgrupowanie na Cyprze znaleźli się bramkarz Michal Vaclavik, który na zgrupowanie do Tunezji z drużyną nie poleciał, bowiem nie odzyskał pełni sił po przebytym zabiegu kolana, a także świeżo pozyskany przez zabrzański klub pomocnik Damian Gorawski. Czechowi miejsca w kadrze ustąpił wychowanek zabrzan Tomasz Laskowski, natomiast doświadczony Gorawski w kadrze na zgrupowanie na Cyprze znalazł się kosztem młodego Bartłomieja Maciejewskiego. Do Warszawy z drużyną Górnika pojechali co prawda reprezentanci Adam Danch, Michał Pazdan i Tomasz Zahorski, ale ci w stolicy zostaną i do drużyny dołączą po zgrupowaniu reprezentacji Leo Beenhakkera 8 lutego. Fakt ten jednoznacznie skomentował trener zabrzan: - Oczywiście wolałbym mieć tych zawodników od początku zgrupowania do dyspozycji, ale gra w reprezentacji to wielki zaszczyt i pozostaje mi tylko cieszyć się, że mam w kadrze reprezentantów Polski - zakończył Kasperczak.

Do Polski drużyna Górnika wróci 15 lutego, zaś pięć dni później rozegra ostatni przed ligową inauguracją mecz sparingowy. Rywalem zabrzan będzie drużyna Odry Wodzisław.

Kadra Górnika Zabrze na obóz na Cyprze:

Bramkarze: Sebastian Nowak, Michal Vaclavik.

Obrońcy: Adam Banaś, Mariusz Gancarczyk, Marek Krotofil, Mariusz Magiera, Adam Marciniak, Michał Pazdan, Maris Smirnovs.

Pomocnicy: Grzegorz Bonin, Adam Danch, Damian Furczyk, Marius Kiżys, Dariusz Kołodziej, Damian Gorawski, Piotr Madejski, Mariusz Przybylski, Paweł Strąk, Robert Szczot.

Napastnicy: Dawid Jarka, Przemysław Pitry, Tomasz Zahorski.

Źródło artykułu: